Sojusz pomiędzy Prawem i Sprawiedliwością a organizacją, będącą spadkobiercą logo słynnej “Solidarności” z lat 80-tych ubiegłego wieku (bo dziś nie ma z tamtych ruchem nic wspólnego) miał się świetnie już na wiele lat przed wyborami w 2015 roku. Piotr Duda i jego organizacja na każdym kroku otwarcie wspierali partię Jarosława Kaczyńskiego i agitowali za nią w wyborach. W zamian PiS wprowadziło w życie szereg ustaw, wynikających z postulatów związku zawodowego, z czego najbardziej istotne to obniżenie wieku emerytalnego, minimalna stawka godzinowa czy zakaz handlu w niedzielę. Do tego dochodzą też mniej widoczne aspekty tej współpracy – wiele pojedynczych przepisów regulujących funkcjonowanie przedsiębiorstw czy instytucji państwowych tworzonych jest w taki sposób, by maksymalnie wspierać największy związek zawodowy w Polsce i umacniać jego pozycję względem związków stricte pracowniczych, nie związanych z polityką.
Sojusz wydawał się być silny i trwały. Tymczasem właśnie ze strony Piotra Dudy i jego organizacji na Prawo i Sprawiedliwość lada moment spadnie cios, który partia rządząca z pewnością uzna za metody totalnej opozycji. Solidarność poskarżyła się bowiem na ustawę autorstwa obozu Zjednoczonej Prawicy do znienawidzonej Komisji Europejskiej – inaczej mówiąc poskarżyła się złowrogiej zagranicy.
Jak wynika z komunikatu, zamieszczonego na łamach Tygodnika Solidarność, Prezydium Komisji Krajowej NSZZ “Solidarność” zdecydowało o złożeniu do Komisji Europejskiej skargi w sprawie wprowadzonych przez PiS regulacji tworzących umowę pomocy przy zbiorach. Zdaniem związkowców nowe przepisy łamią unijną dyrektywę. Zaskarżane przepisy zostały ujęte w nowelizacji ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników, w ramach której wprowadzono nowy rodzaj umowy cywilnoprawnej tj. umowę o pomocy przy zbiorach.
“Solidarność” wytyka poważne braki w nowym prawie. Związek w komunikacie poinformował, że ten typ umowy nie podlega art. 304 kodeksu pracy, która reguluje kwestie bezpieczeństwa i higieny pracy, a sama ustawa o ubezpieczeniu społecznym rolników nie ma autonomicznych norm dot. BHP. Nie ma więc w niej ograniczeń dot. np. maksymalnego dźwigania ręcznego. Związkowcy uważają, że pomocnik rolnika nie będzie w żaden sposób zabezpieczony przy używaniu środków chemicznych, w tym bardzo groźnych dla życia i zdrowia pestycydów. Ich zdaniem przepisy te są sprzeczne z unijną dyrektywą i zamierzają z nimi walczyć. Zdaniem Piotra Dudy rząd Prawa i Sprawiedliwości posunął się wręcz do przywrócenia funkcji parobka rolnego. Wobec braku reakcji rządzących na poziomie krajowym, zdecydowali się uruchomić możliwości, jakie daje Polsce członkowstwo w UE, licząc że “zagranica” pomoże im utemperować rząd. Czy oprócz zagranicy będzie też ulica? Tylko czekać, aż “Solidarność” zostanie określona jako część totalnej opozycji. Bo w dzisiejszej sytuacji politycznej, każdy kto nie jest bezwarunkowo sojusznikiem obozu władzy, staje się automatycznie jego wrogiem.
Źródło: Tygodnik Solidarność
fot. flickr/KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU