W dzisiejszej sesji parlamentarnej na wniosek Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej uczczono pamięć premiera Tadeusza Mazowieckiego w 90. rocznicę jego urodzin. W trakcie odczytywania uchwały część posłów Prawa i Sprawiedliwości oraz klubu Kukiz’15 wraz z liderem opuściła salę plenarną.
Zachowanie zbuntowanych parlamentarzystów utrwalono w relacjach opozycyjnych posłów na Twitterze.
Sejm uczcił 90 rocznicę urodzin premiera Tadeusza Mazowieckiego.
Paweł Kukiz i jego ekipa wyszła z sali. pic.twitter.com/8eLC53ux3b— Michał Stasiński (@StasinskiM) April 21, 2017
Ta bulwersująca sytuacja sprowokowała do politycznej przepychanki w social media. Tylko część posłów partii rządzącej sprzeciwiła się uchwale, w przeciwieństwie do monolitycznego pod tym względem Kukiz’15, co zdążył zauważyć bydgoski poseł PiS Paweł Król:
Co zaskakujące, przeciwko przyjęciu uchwały zagłosowało 5 posłów Platformy.
W swoim uzasadnieniu PO zawarła słowa:
“Tadeusz Mazowiecki był patriotą zawsze gotowym służyć Polsce. Przez całe życie kierował się zasadami etyki chrześcijańskiej. Dążył do kompromisu, nie poddając się złym emocjom szukał wartości, które łączyły wszystkich Polaków. Swoim zachowaniem stanowił wzór dla społeczeństwa i klasy politycznej”.
Jak widać, dla niektórych posłów pierwszy premier wolnej Polski nie jest godny miana patrioty. W lansowanej przez prawicę wersji historii odnoszącej się do przemian ustrojowych nie doszło do rozliczenia poprzedniego systemu i jego funkcjonariuszy, a do układu tego miał zaliczać się również obiektywnie zasłużony dla Polski Tadeusz Mazowiecki.
Dzisiejsze parszywe zachowanie prawej strony sceny politycznej wskazuje na to, że nawet w obliczu śmierci istnieją dla nich równi i równiejsi. Podobny obyczaj miał w zwyczaju kultywować sam Jarosław Kaczyński, który zrezygnował z upamiętnienia reżysera Andrzeja Wajdy. Dziś tego nie powtórzył, być może ma w pamięci to, że sam stał za utworzeniem rządu Mazowieckiego. O hipokryzji ruchu Kukiz’15 świadczy przy tym jego pamięć i wsparcie wobec “prawdziwego” antykomunisty, ostatniego wyklętego Janusza Walusia, a faktycznie mordercy lidera partii komunistycznej w RPA.
Fot. Krzysztof Białoskórski
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU