Afera hejterska związana z atakowaniem sędziów przez ministerstwo sprawiedliwości wciąż ujawnia nowe informacji. Dzisiaj dowiadujemy się, że jednym z mocno zaangażowanych w ten proceder był sędzia, którego kariera mocno rozkwita przy obecnej władzy. Jorry123 był jednym forumowiczów „Dziennika Gazety Prawnej”. Do jednym z jego wpisów należał np. ten: “Podły parszywy naród, nic im się nie należy”, odnoszący się do Żydów. Faktycznym autorem tych antysemickich słów był Jarosław Dudzicz, wówczas sędzia sądu rejonowego w Słubicach, a dziś prezes słubickiego sądu, członek nowej KRS.
Alter-ego sędziego, Jorry123, zamieścił ten antysemicki wpis pod tekstem o roszczeniach, jakie wobec poszukiwanego “złotego pociągu” miał zgłaszać Światowy Kongres Żydów. Doniesienie w tej sprawie złożyła mieszkanka Wrocławia. Ustalono, że za wpisem stoi sędzia Dudzicz. Pytany o sprawę przez „Wyborczą”, twierdzi, że… nic nie pamięta.
Dziwne działanie prokuratury
Dudzicz ponoć przyznał o zamieszczenia komentarza, ale prokuratura nie mogła przedstawić mu zarzutów za publiczne znieważanie grupy ludności z powodu przynależności narodowej, etnicznej i rasowej. Za coś takiego grożą nawet trzy lata więzienia. Sędziego chronił i chroni immunitet. Sprawa trafiła do wydziału spraw wewnętrznych Prokuratury Krajowej, która nadal ją bada.
Jorry123 zniknął z sieci. Pozostały jego wpisy: “Żydowscy i niemieccy kłamcy przeciw Polsce i Polakom… to dopiero iście szatański tandem“, pod tekstem “Gross zarzuca Polsce nazistowskie zbrodnie na Żydach”, “(…) jak się nie podoba to niech wyjeżdża do Izraela” do b. szefowej Warszawskiej Zachęty Andy Rottenberg czy “to była prowokacja ubecka, a jak wiadomo w UB przeważali wtedy Żydzi“ – o pogromie kieleckim.
Sam Jarosław Dudzicz uchodzi za człowieka Zbigniewowi Ziobrze. To jemu zawdzięcza awans.
„Kasta” hejterska
Coraz więcej wiemy o grupie “Kasta”. Jej członkami – według informatorów mediów – byli m.in. Łukasz Piebiak i sędzia Jakub Iwaniec, którzy po tekstach Onetu zostali pozbawieni funkcji w Ministerstwie Sprawiedliwości, ale pozostają sędziami, więc nadal mogą orzekać. W tej grupie byli też: Tomasz Szmydt z biura prawnego Krajowej Rady Sądownictwa, członkowie KRS Maciej Nawacki, Konrad Wytrykowsk i właśnie Jarosław Dudzicz.
Zdaniem większości Polaków – także z grona zwolenników PiS – sędziowie zamieszania w aferę powinni stracić stanowiska. Na razie niemal włos nie spadł im z głowy.
Źródło. Wyborcza.pl
fot. flickr/KPRM
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU