Polityka i Społeczeństwo

Oburzająca sonda TVP. Nawet posłanka PiS nie zostawia na stacji suchej nitki

Skandaliczna sonda TVP. Nawet posłanka PiS nie zostawia na stacji suchej nitki
fot. youtube.com

Telewizja Publiczna jako instytucja kierująca się misją powinna prezentować najwyższe standardy etyki. Jednak w pogoni za tanią sensacją stacja pokazuje, że nie ma żadnych granic. Wczoraj w programie “Minęła 20” Michał Rachoń i Wojciech Cejrowski dyskutowali o aferze w Instytucie Meteorologii i Gospodarki Wodnej, którego szefowi postawiono aż 94 zarzuty. Rozmówcy spośród wszystkich zarzutów upodobali sobie jednak szczególnie jeden, otóż Mieczysław O. miał zatrudniać pracowników w zamian za świadczenie przez nich na rzecz niego usług seksualnych. Obaj panowie byli w nastroju do żartów i zaczęli rozważać, czy sytuację najlepiej byłoby określić mianem “homoharemu” czy “homoburdelu”. Wojciech Cejrowski formułował argumenty w rodzaju: “W haremie się nie płaci, a tam było za pieniądze. Czyli quilombo mówiąc po hiszpańsku, jest takie stare słowo polskie: burdel”. Te rozważania stały się dla TVP info tak istotne, że trafiły na profil programu na Twitterze, gdzie zapytano internautów o zdanie w sondzie, która szybko wywołała burzę w sieci:

https://twitter.com/Minela_20/status/979427323933089794

Warto podkreślić, że wpis spotkał się ze stanowczym potępieniem z prawej strony polskich mediów i polityki. Sprawę wyśmiewał m.in. publicysta “DoRzeczy” Łukasz Warzecha:

Bardziej zdecydowany komentarz pojawił się ze strony posłanki Prawa i Sprawiedliwości Anity Czerwińskiej, która nie kryła, że wpis jest żenujący, a stacja powinna go usunąć i przeprosić.

Sprawa podniosła pytanie, czy Telewizja Publiczna aprobuje wprost homofobię:

Okazuje się jednak, że PiS strzelił sobie poważnie w stopę. TVP próbowała uderzyć w PO, którą chciano wiązać z Mieczysławem O. Michał Rachoń próbował przypisać odpowiedzialność nawet Stanisławowi Gawłowskiemu:

Szybko okazało się jednak, że Mieczysław O. został powołany za czasów pierwszego rządu PiS. Następnie przetrwał czasy rządów PO-PSL, kiedy to nie było jeszcze tak rozbudowanej praktyki eliminacji wszystkich urzędników powołanych przez poprzedników. Kiedy jednak PiS objął ponownie władzę po wyborach w 2015 roku, to szef IMGW znów cieszył się dobrymi stosunkami z ekipą “dobrej zmiany”:

Po raz kolejny okazuje się, że nachalna i ociekająca pogardą propaganda jest mieczem obosiecznym. TVP dążąc do produkcji przekazu dnia za wszelką cenę okazała się sięgnąć dna. Otwarte pozostaje, czy fala krytyki zmusi nadawcę do wycofania się ze swojej oburzającej retoryki, czy znów będziemy świadkami strategii “ani kroku wstecz” bez względu na konsekwencje.

fot. youtube.com

 

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie