W kinach będziemy mogli oglądać nowy film historyczny. Chodzi o “Śmierć Zygielbojma”. Jego premiera odbyła się w środę w Teatrze Narodowym. Reżyser produkcji Ryszard Brylski zarzucił w jej trakcie wicepremierowi Piotrowi Glińskiemu, że wraz z Polskim Funduszem Narodowym próbuje zagarnąć jego film na cele propagandowe.
Film i jego cele
Film opowiada historię Szmula Zygielbojma. Zgodnie z opisem twórców, to “opowieść o tragicznych losach żydowskiego działacza politycznego, który 12 maja 1943 roku popełnił w Londynie samobójstwo. Jego czyn miał być protestem przeciwko bezczynności świata wobec tragedii Holocaustu.”
Produkcję pomogła sfinansować Polska Fundacja Narodowa, czym chwali się tym na swojej stronie internetowej.
Podczas wspomnianej przemowy przed premierowym seansem “Śmierci…” Brylski zarzucił współproducentowi, że PFN opatrzył film na swojej stronie internetowej “kłamliwymi treściami, które w nim nie istnieją”.
– Są one podszyte wyjątkową nonszalancją w traktowaniu historii i chęcią manipulowania prawdą – dodał.
Oczywiście wyjaśnił, o co mu chodzi.
– W żadnej ze scen, które za chwilę obejrzymy, nie znajdą państwo ignorujących historię stwierdzeń ani sugestii, że “w Holokauście ginęli Polacy”, a tym bardziej, cytuję: że “żaden czynny udział Polaków w zagładzie Żydów nie był możliwy“. Te zagadnienia nie są w ogóle w naszym filmie poruszane – powiedział reżyser. – Mój film został zdegradowany do kategorii “kina rządowej propagandy” – dodał.
Wyjaśnił, że “Polacy nie byli ofiarami Holokaustu, który był zbrodnią na Żydach. Mówienie o Polakach jako o ofiarach Szoa jest elementem obecnej polskiej historycznej, która skupia się na zakłamywaniu historii do granic możliwości. Narodowcy przed wojną nie uważali Żydów za pełnoprawnych obywateli, odbierali im kolejne prawa, niszczyli ich dobytek, prowadzili bojkot żydowskich sklepów, stosowali przemoc fizyczną. Żydzi nie byli uważani za Polaków”, podkreślał.
Potem uderzył w Glińskiego.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU