Polityka i Społeczeństwo

Silny zgrzyt w relacjach z największym sojusznikiem. Hucpa psychoprawicy zyskała międzynarodowy rozgłos

Nawet film z Morawieckim nie zmieni tego, co nieprzemyślanym wpisem na Twitterze zrobiła Krystyna Pawłowicz i wtórujący jej ludzie. Po dyplomatycznym skandalu wywołanym nowelizacją ustawy o IPN, po obiegających świat zdjęciach palonej kukły Żyda na wrocławskim Rynku i wreszcie eskalacji niechętnych Polsce nastrojom towarzyszącym brudnej kampanii do Knesetu wydawało się, że napięcia mają szansę ucichnąć. Wszak za incydentami stał margines… W to przynajmniej chcielibyśmy wierzyć.

Nadeszły Święta. Wspólne dla wyznawców judaizmu i chrześcijaństwa. Z tej okazji ambasador Stanów Zjednoczonych Georgette Mosbacher w Polsce złożyła życzenia z okazji Paschy. Komentujący oprócz tego, że wykazali się daleko idącą religijną ignorancją, to jeszcze obrzucili ją błotem. Prym wiódł nikt inny, jak posłanka Krystyna Pawłowicz.

 

 

 

 

 

 

 

Po „telefonie z Nowogrodzkiej” posłanka szybko zmieniła ton. Tym razem dostało jej się z prawej strony, jej życzenia nazwano „politpoprawnymi”. 

Może sama posłanka Pawłowicz zorientowała się, jak nietaktowny okazał się jej wpis, być może ktoś ją na to uczulił. Niestety, wszystkim niechętnym Polsce dostarczył on argumentu, iż to przedstawicielka rządzącej partii, a nie „margines” bierze udział w antysemickiej nagonce nawet przy tak niewinnej wypowiedzi, jak życzenia świąteczne. 

Kto myślał, że niespotykana dotąd autorefleksja Pawłowicz zapobiegnie skandalowi, ten srogo się zawiódł. Świąteczną wymianę uprzejmości zauważył i opisał najstarszy dziennik wydawany w Izraelu Ha-Arec.

W większości negatywnych opinii wobec życzeń ambasador w komentarzach internautów wybrzmiewała krytyka, iż życzenia te składa z powodu żydowskiego święta. „Przed wysłaniem wiadomości należy pomyśleć. Ambasador mocarstwa chyba stać na myślenie” – brzmiał jeden z komentarzy. Nawet wobec takiego wielkiego nietaktu, myślę że można byłoby powstrzymać się od nienawistnych komentarzy. Tym bardziej, że Georgette Mosbacher nic nietaktownego nie zrobiła, nie ma wszak w Polsce zwyczaju składania osobnych życzeń z okazji Wielkiego Piątku, czy Soboty. Ambasador stać było na złożenie wielkanocnych życzeń z okazji chrześcijańskiego święta następnego dnia.

Niestety polska psychoprawica tylko wzmocni negatywny obraz Polski za oceanem i w Izraelu. W Wielki Piątek pod kościołem w Pruchniku odbył się tradycyjny sąd nad Judaszem. Kukła pejsatej postaci z dużym nosem, przywodzącej na myśl stereotypowe wyobrażenie Żyda otrzymała 30 razów od dzieci bijących pod przewodnictwem jednego dorosłego. Według relacji Ekspresu Jarosławskiego, ktoś krzyczał z tłumu: „Jeszcze pięć za to, że chcą odszkodowań od Polski”.

Trzydzieści za Jezusa, piątka za roszczenia. Nieszczęście, że ktoś tę piękną polską tradycję nagrał. Teraz nawet „The Royal Tour” nie obroni nas z zarzutu kraju nienormalnych. Żyjemy w globalnej wiosce, chcieliśmy, żeby było o nas głośno. Wolałbym jednak, żeby nikt nigdy nie dostał od nas argumentu, by mówić o nas źle.

fot. Adam Guz/KPRM

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=„pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie