Polityka i Społeczeństwo

Show Inspektor Sanitarnej Jadwigi Caban-Korbas. Naprawdę to taki skandal? [Opinia]

Przez cały czwartek internet żył wystąpieniem Powiatowej Inspektor Sanitarnej, Jadwigi Caban-Korbas, dotyczącym pierwszego w Polsce zarażeniem koronawirusem. Zdążyłem przeczytać całą masę komentarzy w sieci i mediach, w których najdelikatniejszymi określeniami konferencji były słowa: skandal i szok. Szczerze? Jak dla mnie to robienie z igły wideł.

Ok, to było istotne wystąpienie, przecież chodziło o pierwszy przypadek koronawirusa. Nie przesadzajmy jednak z tym zbulwersowaniem, nie mówiąc już o zwalnianiu Pani Inspektor ze stanowiska. Jadwiga Caban-Korbas nie przemawiała na pogrzebie, nie tańczyła na papieskiej audiencji, nie poczochrała grzywki Donalda Trumpa na oficjalnej wizycie w Pałacu Prezydenckim. A szkoda!

Jadwiga Caban-Korbas była po prostu sobą. Ok, jej sposób wyrazu był nieco ekscentryczny, momentami swojski, ale nie był głupi lub w jakikolwiek sposób obraźliwy. Wydaje mi się, że odbiór jej konferencji i efekt show spotęgowały niecodzienne, nieurzędnicze okulary, jakich spodziewalibyśmy się po urzędniczce państwowej. Widzieliśmy przemówienie takiej niekonwencjonalnej nauczycielki, która wyszła poza stereotypowe ramy szkoły – tak to widziałem.

Ile razy denerwuje nas ta urzędnicza sztywność, chłód, który dosłownie unosi się nad biurkiem tych wszystkich miejsc, do których musimy czasami iść, choć zupełnie nie mamy na to ochoty? Ile razy krew w żyłach mrożą nam jakieś głupie pisma z administracji czy wezwania do innego urzędu, w których treść rozumiemy dopiero po trzecim wczytaniu się w ten bełkot? Pamiętacie swój egzamin na prawo jazdy? Państwowy egzamin! “Szkoda, że ci ludzie są tacy spięci, nie podchodzą do zdających jak do ludzi”. A tu zobaczyliśmy normalnego człowieka, mówiącego normalnym językiem i nagle robimy z tego wielką aferę.

Wiem, co innego egzamin na prawko, a co innego konferencja o koronawirusie, jednak czy naprawdę tak bardzo oburza nas “dobra, lecimy z tym” albo fragment o tym, że “pacjent poczuł się lepiej i się odgraża”? – dodajmy, powiedziane z normalnym, ludzkim uśmiechem. Lepiej nosić maseczkę dla kosmetyczek, czy lepiej nie całować się z obcymi – powiedzmy – w jakimś nocnym klubie? No, lepiej się nie całować.

Zamiast skupiać się na tym, co dla internetu było efektowne, lepiej skupić się na ważnych i prostych, dodajmy – uspokajających informacjach, które usłyszeliśmy od Pani Inspektor. Bez paniki i…więcej wyrozumiałości dla indywidualności. Nawet w Sanepidzie!

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie