Kuriozalne słowa Krzysztofa Sobolewskiego wywołały burzliwą dyskusję na temat nepotyzmu w obozie władzy. Żal o takie praktyki mają też wyborcy partii rządzącej.
Krzysztof Sobolewski, szef Komitetu Wykonawczego PiS, został niedawno zapytany na antenie radia RMF FM o zaskakujące zjawisko. Otóż Odkąd PiS przejęło władzę, w spółkach Skarbu Państwa znajduje zatrudnienie zaskakująco wielu członków rodzin osób związanych z obozem rządzącym. Jednym z wielu przykładów, jakie zaprezentował politykowi prowadzący rozmowę Robert Mazurek, była sama żona Sobolewskiego. Jej kariera nabrała tempa, odkąd władzę w kraju przejął PiS. Dawniej pracowała w Inspekcji Handlowej, obecnie zasiada w trzech radach nadzorczych.
– Przypadki chodzą po ludziach – odparł bez cienia zażenowania Sobolewski, dając do zrozumienia, że polityka zatrudniania „samych swoich” nie ma żadnego drugiego dna.
Co ciekawe, niedawno wywiadu udzielił też poseł Andrzej Sośnierz, który odszedł z klubu PiS. I mówił wprost o nepotyzmie w obozie władzy.
– Nasza nowa Rzeczpospolita miała inaczej wyglądać, a wracamy do sposobów prowadzenia polityki takich, jak za tzw. komuny. (…) A i ten nepotyzm, tych Dyzmów, których narodziło się mnóstwo, rozsiało się po różnych instytucjach… Nie tak sprawy polskie powinny być prowadzone – mówił polityk o powodach odejścia w programie „Tłit” WP.
Ten obraz kłóci się z pamiętnymi słowami premier Beaty Szydło – „pokora, praca, umiar, roztropność w działaniu i odpowiedzialność. Koniec z arogancją władzy i koniec z pychą”. W praktyce wyszło trochę inaczej, co zauważają internauci. Co istotne, także zwolennicy PiS.
– Przeglądam sobie TT i czytam gdzie są zatrudniane żony tzw. Dobrej zmiany. Żony dziennikarzy dobrej zmiany. I rzygać mi się chce. Nie na taką partię oddawałem głos – napisał użytkownik PikuśPOL. W innym poście zamieścił filmik, na którym Szydło wypowiada wspomniane wyżej słowa.
Przeglądam sobie TT i czytam gdzie są zatrudniane żony tzw. Dobrej zmiany. Żony dziennikarzy dobrej zmiany. I rzygać mi się chce. Nie na taką partię oddawałem głos. Dobrze, że podjąłem decyzję, że moja noga w lokalu wyborczym nie powstanie. Czego i Wam życzę.
— PikuśPOL 🇵🇱 📿 (@pikus_pol) May 7, 2021
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU