„Słupy” Jarosława Kaczyńskiego zajęły się ochroną jego comiesięcznych wystąpień na Krakowskim Przedmieściu. Prywatne fobie i urojenia posła otoczone są szczególną ochroną, aparat państwa czuwa nad przebiegiem smoleńskich miesięcznic i czyni wszystko, by nikt trzeźwo myślący nie zakłócił pełnych fantazji monologów naczelnika PiS. Marionetki pana Kaczyńskiego zorientowały się, że prośby nie pomogą, zatem sięgnęli po pomówienia, oszczerstwa i groźby.
Bez cienia zdumienia wysłuchałem pełnych histerii komentarzy słupów Kaczyńskiego usiłujących robić z jego prywatnego show wagę sprawy państwowej i religijnej, usiłujących zabronić kontrmanifestacji. Szef MSWiA Mariusz Błaszczak płaczliwym głosem zarzucił przeciwnikom miesięcznic smoleńskich- przede wszystkim Obywatelom RP i Stowarzyszeniu TAMA- zakłócanie porządku. Minister nie zawahał się posunąć do kłamstwa i nazwał kontrmanifestantów ludźmi chorymi z nienawiści. Beata Szydło grała podobnie żałosną pieśń: wściekły atak nienawiści wobec osób, które uczestniczyły w uroczystościach z okazji miesięcznicy katastrofy smoleńskiej, jest rzeczą niebywałą i niespotykaną- raczyła oznajmić pani premier. Wyjątkowo zgodny ze słowami swoich kolegów z rządu był Antoni Macierewicz, według którego rozrosła się atmosfera nienawiści, która w ostatnich dniach doprowadziła do zjawisk, które grożą tym, że może dojść do bardzo brutalnych działań.
Czy to wam czegoś nie przypomina szanowni państwo? To nie są myśli i słowa ludzi z rządu, to jest powtórzenie formułek i zwrotów wypowiedzianych 10 maja przez Kaczyńskiego. Naczelnik PiS wdrapał się na drabinkę, powiedział, co wiedział, po czym zapędził do roboty swe słupy, by ci pletli to samo na potrzeby ludu zadowolonego z „dobrej zmiany” czy też wierzącego w „zamach smoleński”. Nie oczekujmy od tych ludzi innych słów, od tych rzucanych przez Kaczyńskiego. Oni tylko do tego się nadają, zachowują się jak kserokopiarki.
By nadać ton powagi słowom słupów Kaczyńskiego do roboty w pewnej pisowskiej, telewizyjnej szczekacze dano wypowiedzieć się stołecznemu radnemu PiS, Cezaremu Jurkiewiczowi. Jego słowa wzbudziły uśmiech politowania i zmusiły do myślenia: kto takich ludzi wybiera na odpowiedzialne stanowiska, kto powierza im mandat społeczny? Otóż pan radny oznajmił, że kontrmanifestacje smoleńskie to rzeczy, które nie wydarzają się wśród normalnych ludzi. Oni na pewno nienawidzą kościoła, ale to nie jedyny problem. Oni nie akceptują konkordatu ani krzyża w miejscu publicznym. To jest walka z fundamentami myślenia. Osoba Jarosława Kaczyńskiego jest kumulacją tego, czego oni nie akceptują. Groch z kapustą: publiczne kłamstwa Kaczyńskiego wrzucone do jednego wora z konkordatem i krzyżem w miejscu publicznym. Zmieszaj to wszystko, potrząśnij… Tak wygląda polityka PiS!
Nie byłoby w tym wszystkim nic dziwnego, gdyby nie usłużny szef Komendy Głównej Policji Jarosław Szymczyk. Kilku uczestników kontrmanifestacji otrzymało oficjalne wezwania na komendę policji na ul. Wilczej w Warszawie. Wezwanie mówi o podejrzeniu dopuszczenia się przestępstwa, czyli „złośliwemu przeszkadzaniu w wykonywaniu aktu religijnego Kościoła Rzymskokatolickiego tj. o czyn z art. 195. § 1”. Wezwani przecierali oczy ze zdumienia nie wierząc w to, co czytają: wygłaszanie przez Kaczyńskiego bredni i kłamstw w Polsce po „dobrej zmianie” usiłuje się podciągnąć pod akt religijny Kościoła! Tego nie było jeszcze w żadnym kabarecie! Tajemnicą poliszynela jest fakt, że pan Szymczyk jest bardzo wdzięczny obecnej władzy za stanowisko i jest gorliwym wykonawcą poleceń swoich szefów: Mariusza Błaszczaka i Jarosława Zielińskiego.
Czy sekta smoleńska została po cichu zarejestrowana jako związek wyznaniowy, czy po księdzu Natanku i jego sekcie, Tadeuszu Rydzyku i jego Rodzinie Radia Maryja przybył kolejny guru, tym razem świecki? Ojciec Tadeusz, ojciec Piotr i kawaler Jarosław.
Wyrażasz sprzeciw kłamstwom Kaczyńskiego- zakłócasz porządek. Kaczyński plecie publicznie bzdury i kłamstwa – jest to wystąpienie o charakterze państwowo-religijnym.
fot. Shutterstock
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU