– Jestem głęboko zniesmaczony, że jedyne na czym posłowie totalnej opozycji potrafią się w tej chwili skoncentrować, to polityczne i personalne ataki na pana ministra Bortniczuka – mówił Marek Matuszewski z PiS. Ministra w obronę wziął też Mateusz Morawiecki. Stwierdził, że wniosek opozycji jest „pozamerytoryczny”, bo nie dotyczy ani sportu, ani turystyki. Dodał, że Polsce potrzebni są „ludzie z pasją i temperamentem” jak Bortniczuk, a jego samego nazwał „konkretnym facetem” i „bardzo dobrym ministrem”.
– Powinniście przeprosić za wniosek, który jest absolutnie nietrafiony – stwierdził premier, zwracając się do opozycji.
Głos zabrał też sam Bortniczuk.
– Nigdy nie byłem nawet podejrzany w żadnej sprawie. Nie jestem także podejrzany w żadnej z tych spraw, które media w sposób manipulacyjny w stosunku do mojej osoby opisywały – mówił minister. – Taki mam nudny życiorys, szanowni państwo. Bardzo mi przykro, że państwu nie pomagam w tych atakach personalnych na mnie – dodał. Łukasza Mejzę nazwał zaś „młodym przedsiębiorcą, który szukał zarobku tam, gdzie nie powinien go szukać”.
Źródło: Radio Zet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
