Bez niespodzianek w Sejmie! Posłowie przegłosowali ratyfikację unijnego Funduszu Odbudowy. Zgodnie z zapowiedziami, wraz z PiS głosowali politycy Lewicy.
Za głosowało 290 posłów, 33 przeciw, 133 się wstrzymało.
To był burzliwy dzień w polskim Sejmie. W głosowaniu ws. ratyfikacji unijnego Funduszu Odbudowy nie było jednak niespodzianek – posłowie PiS i Lewicy głosowali ramię w ramię za ratyfikacją. KO wstrzymało się od głosu, przeciw była Solidarna Polska.
Już dawno sejmowe głosowanie nie wywoływało aż takich emocji. Mogłoby się wydawać, że akurat w sprawie przyjęcia unijnych środków cały Sejm będzie głosował jednogłośnie, ale intryg, które towarzyszyły tej sprawie nie powstydziliby się scenarzyści „House of Cards”.
Dość powiedzieć, że głosowanie to mogło zdecydować o być czy nie być Zjednoczonej Prawicy. Pokłócony ze Zbigniewem Ziobrą Jarosław Kaczyński mógł nie mieć większości, ponieważ nieufnie do rządowych planów podchodziła opozycja. KO i PSL uzależniły swoje poparcie od spełnienia kilku warunków. Chodziło przede wszystkim o kontrolę wydatków – partie opozycyjne chciały uniknąć scenariusza, w którym PiS wykorzystuje unijne pieniądze na swoje cele. PiS znalazło się w szachu, ale partię rządzącą niespodziewanie uratowała Lewica, która sama – bez współpracy z resztą opozycji – dogadała się z PiS i obiecała poparcie w głosowaniu. Jakie motywacje przyświecały Lewicy, która tak naprawdę nawet nie wynegocjowała nic konkretnego za swoje poparcie – pozostaje tajemnicą.
Co istotne, już w poniedziałek dokument zawierający założenia Krajowego Planu Odbudowy zostały przesłane do Komisji Europejskiej.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU