Droga na Wschód
Zdaniem Juszczyszyna sędziowie muszą się w obecnych realiach wykazać niezwykłym charakterem. Podkreślił, że najgorsze dla sędziego, to myśleć o tym, jak zostanie odebrany jego wyrok.
– Dzisiaj sędziowie w Polsce mają obawę, czy za dane rozstrzygnięcia, wydane w zgodzie z prawem, nie będą mieli postępowania dyscyplinarnego. To nie sprzyja dobremu orzekaniu, nawet w sprawach, które nie mają elementu politycznego. Niestety obecna władza dąży do obsadzenia sądów swoimi ludźmi na zasadzie – bierny, mierny, ale wierny – powiedział sędzia i gorzko zauważył, że w tym aspekcie Polska zbliża się do wschodnich realiów.
– Na Wschodzie funkcjonują sądy, ale ktoś, kto został otruty, nie może liczyć na rzetelne wyjaśnienie jego sprawy, podobnie jak pałowany i zamykany przez służby specjalne. U nas każdy obywatel ma prawo na złożenie skargi na nielegalne i niesłuszne zatrzymanie, ale się obawiam, że za chwilę będziemy mieli podobna sytuację jak na Wschodzie. Bo dziś władza polityczna w Polsce próbuje zamknąć nam usta, bo niby mieszamy się do polityki. A to nieprawda – skwitował sędzia.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU