Polityka i Społeczeństwo

Sasin staje w pierwszym szeregu bratobójczej walki. Minister zaprezentował swój plan rozprawienia się z nepotyzmem w PiS

Flickr.com/PiS

Jacek Sasin staje w pierwszym szeregu bratobójczej walki. Minister aktywów państwowych przedstawił swój plan na bitwę z nepotyzmem w partyjnych szeregach.

Po sześciu latach dojenia państwowych spółek, Jarosław Kaczyński doszedł do wniosku, że w oczach opinii publicznej jest to dla formacji obciążające. Przyjęto uchwałę, która ma ukrócić ten proceder. Oczywiście są w niej furtki, których można użyć w uzasadnionych przypadkach.

Jacek Sasin został wyznaczony do “uporządkowania” nepotyzmu w szeregach Prawa i Sprawiedliwości. Na początku można postawić pytanie, czy mu się to uda? Takie pytanie samo się nasuwa, gdy mamy w pamięci jego nieudane inicjatywy. A może właśnie dlatego celowo został wybrany do stanięcia na czele tej bratobójczej bitwy? Po owocach go poznamy. Szef resortu aktywów państwowych staje na ubitej ziemi i przedstawia swoją koncepcję.

Mamy taki pomysł, że poprosimy naszych parlamentarzystów o złożenie oświadczeń o członkach najbliższej rodziny, którzy pracują w spółkach Skarbu Państwa. Nie chodzi też o to, żeby pracę tracili wszyscy członkowie rodzin – chodzi o eksponowane stanowiska, rady nadzorcze, zarządy, chodzi o stanowiska wysokopłatne i gdzie zachodzi podejrzenie, że mogło dojść do protegowania czy do załatwiania pracy po znajomości – powiedział w Polsat News. Dodał, że w przypadku zatajenia informacji, wobec takiej osoby zostaną wyciągnięte “konsekwencje polityczne”.

W tym przypadku należy podkreślić szczególną odwagę Jacka Sasina i Jarosława Kaczyńskiego. Partia po raz kolejny chce zwalczać patologię, której sama dała zielone światło i pozwoliła się rozrosnąć do rozmiarów ośmiornicy. Jeśli chodzi o pieniądze, to już był taki przypadek, gdy Jarosław Kaczyński zalecił oddanie nagród, przyznanych ministrom przez Beatę Szydło. Szło to wszystkim wybitnie opornie i chyba do dzisiaj nie wszyscy je przekazali na cele charytatywne. Teraz obóz władzy jest w jeszcze gorszej sytuacji, bo Jarosław Kaczyński ma coraz mniejszy posłuch w partii, pomimo tego, że został wybrany na kolejną kadencję przewodniczącego PiS.

Źródło – PolsatNews.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie