Michaił Fridman żali się na sankcje. Rosyjski oligarcha przekonuje, że bogacze nie mają wpływu na Putina i zastanawia się, kto posprząta mu dom.
Michaił Fridman to rosyjski oligarcha, który został dotknięty sankcjami Zachodu. Co istotne, Fridman publicznie potępił decyzję Władimira Putina o inwazji na Ukrainę, obiecał nawet wpłatę pieniędzy na wsparcie uchodźców. Nie uniknął jednak losów innych oligarchów – został objęty zakazem podróżowania, a jego majątek – ok 10 mld dolarów – został zamrożony. Teraz uważa się za więźnia i przekonuje, że Zachód nie rozumie funkcjonowania Rosji.
W wywiadzie dla Bloomberga Fridman tłumaczy, że oligarchowie nie mają realnego wpływu na działania Putina.
– Odległość władzy między Putinem a kimkolwiek innym jest jak odległość między Ziemią a kosmosem – mówi bogacz. – Jeśli ludzie rządzący w Unii Europejskiej uważają, że z powodu sankcji mogę zwrócić się do Putina i powiedzieć mu, żeby przerwał wojnę, i to zadziała, to obawiam się, że wszyscy mamy duże kłopoty. Oznacza to, że ci, którzy podejmują tę decyzję, nie rozumieją, jak działa Rosja. A to jest niebezpieczne dla przyszłości – podkreśla Fridman.
Miliarder żali się na swój los. W wyniku sankcji jego majątek został zamrożony, musi wystąpić do brytyjskiego rządu o licencję na wydawanie pieniędzy, a jego miesięczne wydatki mogą zostać ograniczone do kwoty 2,5 tys. funtów. Fridman pyta więc gorzko, jak ma zapłacić za… posprzątanie domu.
– Może sam powinienem posprzątać dom? – pyta retorycznie. Dodał też, że choć ma izraelski paszport, nie przeprowadzi się do Izraela, gdyż nie ma tam ani domu, ani dostępu do pieniędzy. Fridman podkreśla, że nie chce porównywać swoich problemów z tragedią Ukraińców, ale jest zirytowany.
– Jestem tu więźniem. Nie wiem, jak żyć – mówi oligarcha.
Czytaj również:
- Rosjanie się uparli i chcą latać nad Polską. Nie uwierzycie, czym to agrumentują
- Tego jeszcze nie było, tym razem Putin grozi… swoim rodakom. Czyżby zbrodniarz zaczął się bać?
- Rozmawiał z Putinem przez telefon. Zakończenie rozmowy zaskoczyło prezydenta Finlandii
Źródło: Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU