I tutaj do akcji wkracza Zbigniew Ziobro i składa skargę nadzwyczajną do SN. Dlaczego? Bo może. Umożliwia mu to nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym z 2018 r., która wprowadziła do polskiego systemu prawnego pojęcie skargi nadzwyczajnej, którą prokurator generalny może wnieść do każdego prawomocnego wyroku z ostatnich pięciu lat, jeśli tylko uzna, że jest to “konieczne do zapewnienia praworządności i sprawiedliwości społecznej”.
– Czuję się szykanowana przez organy ścigania, które nie mogąc zaakceptować wyroków sądów wszystkich instancji, szukają jeszcze jakieś furtki do ratunku. Sąd Najwyższy został przejęty przez stronników dobrej zmiany, więc w tej sprawie wszystko jest teraz możliwe – mówi Grażyna Juszczyk.
Smutna refleksja. Zdejmij w szkole tablicę i powieś krzyż to słowem się nikt nie odezwie. Dodaj godzinę religii zamiast języka obcego – jeszcze ci podziękują. Zdejmij krzyż, którego nie było wcześniej – będziesz się latami kopał z koniem latami.
Grażyna Juszczyk od września 2017 r. nie pracuje już w szkole. Przeszła na wcześniejszą emeryturę. Dzięki Ziobrze na pewno się nie nudzi.
Źródło: Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU