Polityka i Społeczeństwo

Sąd Najwyższy wykonuje zaskakujący ruch w sprawie Kamińskiego. Czy SN dogadał się z Dudą?

Sąd Najwyższy wykonuje zaskakujący ruch w sprawie Kamińskiego. Czy SN dogadał się z Dudą?
fot. flickr/KPRM

Sąd Najwyższy w składzie trzech sędziów badał dziś, czy zawiesić postępowanie kasacyjne dotyczące ułaskawienia Mariusza Kamińskiego przez prezydenta Andrzeja Dudę. Przepisy nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym w art. 86 mówią, że: “Wszczęcie postępowania przed Trybunałem powoduje zawieszenie postępowań przed organami, które prowadzą spór kompetencyjny”. Tym samym SN przychylił się do wniosku prokuratora generalnego i obrony.

Spór kompetencyjny powstał, gdy marszałek Sejmu Marek Kuchciński złożył w czerwcu do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie, który organ jest właściwy w sprawie aktu łaski? Marszałkowi chodziło o to, czy głowa państwa może w tej sprawie orzekać samodzielnie, czy też Sąd Najwyższy może brać udział w procesie ułaskawienia.

Jak już pisaliśmy na naszych łamach wywołanie tego sporu kompetencyjnego to zasłona dymna, którą posłużył się PiS. Wszystko to miało na celu odwrócenie uwagi od sedna problemu, jaki jest niezgodne z prawem ułaskawienie przez prezydenta Mariusza Kamińskiego.

Tym bardziej niezrozumiała jest dzisiejsza decyzja Sądy Najwyższego, który tak naprawdę legalizuje w ten sposób bezprawne działanie władzy. Wygląda na to, że SN ugiął się pod presją ze strony obozu rządzącego. Jeszcze kilka dni temu prezes TK Julia Przyłębska grzmiała, że Sąd Najwyższy złamał prawo, nie zawieszając postępowanie w sprawie Kamińskiego. Tym samym w oczach PiS SN naprawia ten błąd i schodzi z linii strzału.

Jednocześnie bardzo zastanawiająca jest zbieżność czasowa decyzji SN z faktem prezydenckiego weta. Dzięki zablokowaniu przez Andrzeja Dudę zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym, ten zachował póki co pełną niezależność. Czyżby kwestia zawieszenia postępowania w przedmiocie skorzystania przez prezydenta z prawa łaski stała się przedmiotem politycznego deala?

Każdy średnio rozgarnięty prawnik stwierdzi, że prezydent może ułaskawić jedynie prawomocnie skazanego. Tym samym Andrzej Duda przekroczył swoje kompetencje.  Sąd Najwyższy zawieszając postępowania gra zatem de facto w grę PiS, legitymizując potencjalne łamanie prawa…

źródło: onet.pl

fot. flickr/KPRM

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie