Sytuacja wokół Sądu Najwyższego poważnie się skomplikowała i już nawet wewnątrz obozu rządowego widać coraz większą różnicę zdań w sprawie dalszych działań. Część uważa, że nie ma innego wyjścia jak wykonać krok wstecz i zadowolić się przejęciem sądów powszechnych oraz Krajowej Rady Sądownictwa. Inni natomiast chcą wypełnić oczekiwania twardego elektoratu, który po przegranej w wielkich miastach oczekuje wielkiej ofensywy i dokończenia przejmowania Sądu Najwyższego oraz szeregu innych radykalnych “reform”. Dziś okazuje się, że jest trzecia droga, o której w rozmowie z dziennikarzami Radia TOK FM przypomniał rzecznik SN, sędzia Michał Laskowski, a mianowicie o wypracowaniu kompromisu, który pogodzi racje rządzących oraz zachowanie stanu praworządności i zgodności z Konstytucją.
– Pojawiło się światełko w tunelu. Postanowienie wydane przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej jest krokiem w dobrym kierunku i może być punktem zwrotnym, po którym dojdzie do jakiegoś rozsądnego rozwiązania – mówił w “Poranku Radia TOK FM” sędzia Michał Laskowski. Nie omieszkał jednak także wbić szpilki rządzącym, przekonując, że kompromis jest możliwy, jednak znalezienie rozwiązania rozsądnego ze “społecznego punktu widzenia czy z punktu widzenia państwa” wymaga porzucenia interesu stricte partyjnego i ograniczenia się do oczekiwań jedynie własnego elektoratu.
– Sytuacja, która jest teraz, nie może trwać wiecznie. Zaproponowane “reformy” są w dużej części chybione i łamią standardy obowiązujące w Europie. Trzeba się zastanowić, jaki odnaleźć w tym wszystkim kompromis – mówił gość Jana Wróbla. Sędzia Laskowski nie podał konkretów, jednak można przypuszczać, że przykładowo byłoby możliwe stworzenie sądownictwa dyscyplinarnego w ramach Sądu Najwyższego, ale z pewnością nie w takiej formule jak obecnie. Zresztą rzecznik SN przypomniał, że kilka tygodni temu I Prezes SN zaproponowała warunki brzegowe kompromisu czyli przywrócenie sędziów po 65 roku życia do orzekania, odstąpienie od usunięcia jej ze stanowiska oraz przywrócenie konstytucyjnej roli Krajowej Rady Sądownictwa.
– Wówczas spotkało się to z lekceważeniem i z potępieniem, że jest to współpraca z prezydentem czy rządem. Było tam parę pomysłów, które mieściły się w standardach dotyczących sądownictwa i w jakiejś mierze realizowały koncepcje rządowe – powiedział rzecznik. Tłumaczył, że pomysły te zostały w dużej mierze zrealizowane, np. izba dyscyplinarna czy skarga nadzwyczajna. Stwierdził także, że w interesie wszystkich obywateli jest znalezienie rozwiązania, które nie łamie standardów przyjętych w Europie. Za to jednak muszą wziąć się odpowiedzialni politycy, którzy potrafią postawić interes państwa ponad interes partyjny.
źródło: TOK FM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU