Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak zbyt mocno wczuł się w swoją rolę. Zapowiedział zdecydowaną obronę najmłodszych obywateli przed niebezpiecznymi edukatorami seksualnymi, którzy siłą będą zmieniać ich płeć.
Mikołaj Pawlak był gościem Konrada Piaseckiego na antenie TVN24. Jednym z tematów rozmowy była rola edukatorów seksualnych. Rzecznik Praw Dziecka bardzo wczuł się w swoją rolę. Stanowczo zapowiedział, że nie dopuści do innej formy edukacji seksualnej, niż „zatwierdzony program”.
– Niedopuszczalne jest wkraczanie w zasady wychowania, jakie rodzice mają prawo wobec swoich dzieci i przeciwko temu są różne projekty – stwierdził i mógł na tym poprzestać. Niestety dla samego siebie, zdecydował się podać kolejny argument. I tu już popłynął.
– Wpuszczamy edukatorów do 20 tysięcy szkół i będą wprowadzali takie treści, jak chociażby w Poznaniu, że wychwytują dziecko – rozchwiane, zaniedbane, któremu dają – właśnie ci edukatorzy – jakieś środki farmakologiczne, żeby zmieniać jego płeć bez wiedzy i zgody rodziców i lekarzy? Właśnie temu zapobiegamy, żeby to się nie działo! – grzmiał Pawlak. Prowadzący rozmowę Konrad Piasecki musiał aż dopytać, czy dobrze usłyszał.
Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak: edukatorzy seksualni łapią rozchwiane dziecko i podają mu jakieś środki, by zmienić mu płeć.
To już przestaje być cyniczna propaganda, a zaczyna się czyste szaleństwo. pic.twitter.com/1pUWIespYc— Wanda Nowicka (@WandaNowicka) September 1, 2020
Edukatorzy – seksualni – podają – dzieciom – środki – farmakologiczne – na – zmianę – płci.
Pawlak potwierdził i dodał, że media opisywały już takie przypadki. Wiemy więc jedno – póki Pawlak jest na swoim stanowisku, żaden groźny edukator nie zmieni siłą płci ucznia. Cóż, czasy się zmieniają. Kiedyś straszono czarną wołgą, dziś edukatorami seksualnymi.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU