Polityka i Społeczeństwo

Rzecznik Episkopatu bagatelizuje znaczenie papieskiego wezwania, ale czy słusznie? “Kilka niepokojących elementów”

Na ten temat rozmawiano w radiu TOK FM, którego gościem był prof. Arkadiusz Stempin z Wyższej Szkoły Europejskiej im. ks. Józefa Tishnera i Uniwersytetu we Fryburgu. Profesor wskazywał, że nie do końca rzecznik KEP powinien przechodzić obojętnie wobec treści publikacji.

– Jest tu kilka niepokojących elementów, które rzucają snop światła jednak na to, że jest to wizyta poza standardowa. Kilka episkopatów, które powinny być i były planowane na spotkanie ad limina z innych krajów, zostały przełożone – zwracał uwagę.

Dodał, że biskupi mają do końca czerwca przedłożyć wstępne sprawozdania ze swoich diecezji. Zaznaczył, że to jest  procedura standardowa przy wizycie “ad limina”, ale niestandardowy jest czas i szybkie tempo tej procedury.

– Z tych wszystkich skąpych informacji rzeczywiście nasuwa się scenariusz pewnego poza standardowego potraktowania polskiego episkopatu – mówił prof. Arkadiusz Stempin.

Źródło: TOK FM


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie