Polityka i Społeczeństwo

Rzeczniczka PiS chciała prymitywną wrzutką przykryć klęskę konwencji PiS. Takiej riposty się jednak nie spodziewała

Kuriozalne groźby rzeczniczki PiS. Posłowie drwią z Beaty Mazurek
fot. flickr/Sejm RP

W ostatnim czasie lwią część roboty na konto Prawa i Sprawiedliwości wykonywali tzw. symetryści. Nieustatnna krytyka, że PO mogłoby coś zrobić bardziej, pewniej, lepiej, czy całkowicie na odwrót, z jednoczesnym podziwem nad umiejętną grą socjotechniczną rządzących pomagała utrzymywać się partii Jarosława Kaczyńskiego na szczycie. W ciągu ostatnich trzech lat, mimo bezczelnego łamania prawa, czy podstaw społecznej przyzwoitości miało miejsce tylko kilka momentów, gdy to opozycja zdominowała debatę publiczną. Do czasu…

Wczorajsza konwencja Platformy Obywatelskiej jawi się jako “światełko w tunelu”. Opozycja musi się zmagać z szczególnie podłym przeciwnikiem, jest to trudne, tym bardziej, iż chcąc w przyszłości kierować demokratycznym państwem prawa nie może pozwolić sobie na kopiowanie pisowskich metod. Może symetrystyczny zamęt odegrał pozytywną rolę? Partia Grzegorza Schetyny wyciągnęła wnioski z błędów swoich i odchodzących w niebyt konkurentów o dominację w opozycji. Odbiór wczorajszej konwencji był znów pozytywny, zdominowała ona przekaz medialny oraz była szeroko komentowana w mediach społecznościowych. W tym samym czasie, z pisowskiej konwencji przebiło się jedynie to, że 69 letni Kaczyński jeszcze chciałby porządzić. I kto śmie tu porównywać się do Adenauera?

Prawo i Sprawiedliwość zauważyło swoją porażkę i, jak zawsze w takich okolicznościach, wśród partyjnych notabli pojawiła się panika. Wówczas błyskotliwa rzecznik PiS Beata Mazurek wyjęła hipotetycznego asa z rękawa – zdjęcie Donalda Tuska przy Władimirze Putinie z komentarzem – sugestią “dla kumatych”. Miała być ona odpowiedzią na zarzuty Grzegorza Schetyny, że PiS pozostaje w istocie lobbystą władcy Federacji Rosyjskiej, realizuje kremlowską agendę i zjada owoce rosyjskiej operacji obalenia rządu, którą rozpoczęła tzw. “afera taśmowa” z 2014 roku.

Beata Mazurek nie spodziewała się jednak, że jej prymitywna zaczepka spotka się z tak błyskotliwą ripostą jednego z internautów.

Z kim bracia Kaczyńscy jeszcze “lobbowali”? Kto z obrzydzeniem (!) pił z komunistami wódkę w Magdalence? Marna wrzutka poseł Mazurek nie jest powodem, by brnąć w taką dyskusję. Może już czas na koniec bezmyślnego symetryzmu na rzecz poważnej dyskusji, tym bardziej, że rzuca się w oczy nerwowość PiS, gdy opozycja robi to, co do niej po prostu należy.

Źródło: Twitter

fot. flickr/Sejm RP

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie