Wczorajszy sondaż preferencji partyjnych dla “Faktów” TVN zszokował wielu sympatyków opozycji, zwłaszcza tej, która od tygodni prowadzi kampanię Koalicji Obywatelskiej w wyborach samorządowych. Wzrost notowań Prawa i Sprawiedliwości oraz zapaść Platformy Obywatelskiej (spadek aż o 7 pp), słabiutki wynik Nowoczesnej i Polskie Stronnictwo Ludowe poza Sejmem mogło skutecznie popsuć wczorajszy wieczór.
Warto oczywiście zapytać zleceniodawców, jaki jest konkretnie cel tego badania i dlaczego przeprowadzono je w środku kampanii wyborczej do samorządów, gdzie preferencje wyborców kształtują się inaczej, niż w przypadku wyborów parlamentarnych. Najbliższy pojedynek PiS odbędzie przecież z Koalicją Obywatelską, ostatnio wzmocnioną lewicowym skrzydłem w postaci Barbary Nowackiej oraz ugrupowaniami obywatelskimi, a we wschodniej Polsce głównie z Polskim Stronnictwem Ludowym. Nie jest tajemnicą, że cała uwaga sił opozycyjnych skupia się właśnie na budowaniu wspólnego szyldu opozycyjnego, który w powyższym badaniu nie został w ogóle ujęty.
Wyborcy opozycyjni mogą się poczuć zdezorientowani, tym bardziej że tylko w ostatnich dwóch dniach pojawiły się trzy inne sondaże miażdżące dla Prawa i Sprawiedliwości i ich działań w zakresie demontażu praworządności, a co za tym idzie, rozpoczęciem faktycznego procesu wyprowadzania Polski z UE.
Słowa Andrzeja Dudy o “wyimaginowanej wspólnocie” – “źle” lub “raczej źle” oceniło 49% Polaków. Za pozostaniem Polski w UE jest aż 89% badanych, co jest wynikiem rekordowym, wskazującym na pozostający w sprzeczności z działaniami rządu wzrost utożsamiania się z Unią Europejską. Na domiar złego okazuje się, że ponad połowa, bo 52% badanych uważa także, że zmiany w sądownictwie wcale nie mają służyć poprawie działania wymiaru sprawiedliwości, a właśnie podporządkowaniu jego funkcjonowania interesowi partii rządzącej. Te trzy sondaże, wszystkie przeprowadzone przez Kantar Millward Brown to mocne szpilki, wbijane narracji władzy. Jakim wobec tego cudem notowania partii Jarosława Kaczyńskiego rosną, a opozycji dramatycznie spadają, nie sposób wytłumaczyć.
Oczywiście możliwym wytłumaczeniem jest to, że polscy obywatele w dużej mierze nie rozumieją, że “Polexit” jest tak samo długotrwałym procesem jak przygotowywanie polskiego ustroju do unijnych wymagań. Aby w 2004 roku wstąpić do UE, przez ponad dekadę proces ten przygotowywano właśnie kształtując polski ustrój, w tym sądownictwo tak, jak zostało określone w Konstytucji z 1997 roku. Jeśli Prawo i Sprawiedliwość konsekwentnie dziś je zniekształca, przywraca wpływ polityków na działanie prokuratury, sądów czy sądu konstytucyjnego, to w gruncie rzeczy już rozpoczęto proces odwracania się od Unii i zdrady wszystkich Polaków, którzy przez dekady marzyli o tym, by nasz kraj był częścią tej wcale nie wyimaginowanej, ale jak najbardziej realnej wspólnoty. Należy o tym głośno mówić i otwierać oczy obywatelom. Bo gdy rządzący zrealizują swój plan w 100%, będzie już za późno, by nasz kraj cofnąć z polexitowej drogi.
Źródło: TVN 24
fot. flickr/KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU