Rządowe Prima Aprilis? Były zapisy na szczepienia dla młodszych roczników, ale Dworczyk już je wstrzymał. “Doszło do usterki systemu”

Rozwiązała się tajemnica bliskich terminów szczepień dla osób urodzonych przed 1982 rokiem. Michał Dworczyk przyznał, że była to… usterka systemu.

Niedawno rząd zapowiedział ofensywę programu szczepień. Od 12 kwietnia ma ruszyć rejestracja roczników 1962-73. Każdego dnia okienko na rejestracje ma mieć inny rocznik – 12 kwietnia zapiszą się osoby urodzone w 1962 roku, dzień później te z rocznika 1963 itd.

Tymczasem dziś po sieci rozeszła się wieść, że możliwa jest rejestracja dla osób urodzonych do 1982 roku. W internecie pojawiły się wpisy i screeny z terminami szczepień, pisał o tym m.in. Adrian Zandberg, a dziennikarze Polsatu News potwierdzili sprawę w NFZ. Potem Michał Dworczyk powiedział na antenie RMF FM, że faktycznie uruchomiono zapisy dla kolejnych roczników.

– W ostatnich dwóch dniach ta rejestracja dla osób powyżej 60 roku życia zwolniła, dlatego zdecydowaliśmy się uruchomić zapisy osób, które w styczniu zgłosiły gotowość do rejestracji. Zostały dziś w nocy wyznaczone skierowania dla osób od 40. do 60. roku życia – powiedział szef KPRM.

Co istotne, 40-latkowie otrzymywali nieodległe terminy szczepień, nawet kwietniowe. Było to o tyle zaskakujące, że zdarza się sytuacje, iż osoby ze starszych roczników wciąż czekają na szczepienia. Wygląda jednak na to, że szczęśliwcy będą musieli uzbroić się w cierpliwość. Michał Dworczyk z zaskakującą szczerością przyznał, że w system rejestracji wdarła się… usterka.

– Niestety przez usterkę systemu, którą weryfikujemy i będziemy ją naprawiać, część z tych osób w wieku 40-60 lat zapisało się na terminy jeszcze kwietniowe – stwierdził Dworczyk. Do osób, którym udało się dziś zarejestrować, ma dzwonić automat z propozycją nowych terminów w drugiej połowie maja. Zapisy są tymczasowo wstrzymane, ruszą po naprawie usterki.

W całej sprawie pojawia się jedno kluczowe pytanie – dlaczego rejestracja ruszyła znienacka, bez zapowiedzi. Według ustaleń Onetu o pomyśle nie wiedziało nawet odpowiedzialne za dystrybucję szczepionek kierownictwo Agencji Rezerw Materiałowych.

Źródło: Polsat News, Onet