Polityka i Społeczeństwo

Rządowe Centrum Legislacji nie pozostawia na Ziobrze suchej nitki. Takiego bubla dawno nie było

Zbigniew Ziobro znalazł się ponownie w centrum uwagi z powodu kolejnego bubla prawnego powstałego w jego resorcie. Mowa o rozporządzeniu o zwrocie świadczeń wypłaconych sędziom odesłanym w stan spoczynku, a potem przywróconym do pracy. Jest to ostatni krok do wcielenia w życie siódmej już nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym. Niestety, okazało się, że  projekt resortu został napisany na kolanie do tego stopnia, że mocny głos musiało zabrać nawet Rządowe Centrum Legislacji. Prawnicy nie zostawili na Ziobrze suchej nitki, oceniając, że projekt rozporządzenia jest “Niedostosowany do treści ustawy, wykraczający poza zawarte w niej upoważnienie, niewystarczająco uzasadniony, niekompletny i niewłaściwie podpisany”. Jakby tego było mało, dokument został przedstawiony do konsultacji ze sporym opóźnieniem, ustawę przegłosowano w listopadzie, a rozporządzenie przedstawiono dopiero 10 stycznia.

Jak donosi RMF FM, okazuje się, że Ziobro nie przypilnował podstawowych wymogów prawnych. Centrum Legislacji wylicza, że opisu rozporządzenia nie dostosowano do treści przepisów ustawy. Złamano także regulamin pracy Rady Ministrów, ponieważ zabrakło podpisu kierownika “właściwej w sprawach legislacji komórki organizacyjnej, sprawującej obsługę organu wnioskującego“. Nie ma także informacji o przedstawieniu projektu instytucjom UE w celu uzyskania opinii.

Są także zastrzeżenia do poszczególnych artykułów rozporządzenia.  To przewiduje zwrot w ciągu 14 dni wypłaconych sędziom odpraw i ekwiwalentów za niewykorzystane urlopy. Spowodowało to już sprzeciw w Sądzie Najwyższej. Centrum Legislacyjne Sejmu skrytykowało zapis o naliczaniu odsetek za opóźnienie w zwrocie świadczeń, który “wymaga wykreślenia, jako przekraczający zakres upoważnienia ustawowego”.

Duże kontrowersje budzi także termin wejścia rozporządzenia w życie. Standardowy czas wynosi 14 dni od ogłoszenia, podczas gdy tu wpisano już następny dzień. 

Zdaniem Rządowego Centrum Legislacji skrócenie tego czasu jest możliwe w przypadku “ważnego interesu państwa”. Ten jednak miał nie zostać należycie uzasadniony.

Możemy zatem mówić o kolejnym przykładzie państwa z tektury, które zaczyna się właśnie od pisanego na kolanie prawa. Przedstawiając tak nieprzygotowany projekt, Zbigniew Ziobro pokazuje, że siedem nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym nie jest wcale ostatnim słowem rządu jeśli chodzi o legislacyjne kompromitacje.

Źródło: rmf24.pl

fot. flickr/Sejm RP

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

 

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie