W ubiegłym roku rząd PiS zapowiedział reformę OFE, która miała polegać na przekazaniu 75 proc. pieniędzy w nich zgromadzonych (ok. 135 mld zł z 180 mld zł łącznie zgromadzonych w OFE) na indywidualne konta emerytalne Polaków (IKZE), a pozostałe 25 proc. miało zasilić Fundusz Rezerw Demograficznych. Okazuje się jednak, że ten scenariusz może się nie spełnić, gdyż coraz więcej osób w rządzie PiS chce, aby cała suma z OFE trafiła do budżetu. Taki zastrzyk pieniędzy wystarczyłby na 7 lat opłacania 500 plus.
Pozostałe 25 proc., a więc ok. 45 mld zł – trafi do Funduszu Rezerwy Demograficznej. Przetransferowane na IKZE środki zostałyby jednak zamrożone na okres 2 lat, a potem byłyby odmrażane stopniowo, po 20 proc. rocznie. Pełny dostęp do swoich oszczędności obywatele odzyskaliby dopiero po siedmiu latach.
Przeciwnikami takiej reformy są – wg “Rzeczpospolitej”, minister Elżbieta Rafalska oraz Henryk Kowalczyk – szef Komitetu Stałego Rady Ministrów, którzy postulują, aby całą sumę przekazać do zadłużonego ZUS-u.
Jednocześnie reforma OFE zakłada też powstanie Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK). Do PPK zapisany byłby każdy pracownik w Polsce. W ich ramach będzie odkładana składka w wysokości co najmniej 3,5 proc. wynagrodzenia opłacana i przez pracownika, i przez pracodawcę. Plany miały zacząć obowiązywać od połowy 2018 r. Ministerstwo Rozwoju przekonuje w “Rz”, że “nie ma planów, by wprowadzić PPK bez likwidacji OFE”.
Źródło: Superbiz.pl
fot. flickr/KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU