Rząd Prawa i Sprawiedliwości znalazł się w pułapce własnej nachalnej propagandy sukcesu. Od rozpoczęcia protestu rodziców osób niepełnosprawnych PiS trzymał linię, że spełnia postulaty protestujących, na których pokrycie potrzebna jest jednak specjalna dnia solidarnościowa, a w obecnej sytuacji nie ma już środków na “żywą gotówkę”, czyli 500 zł dodatku postulowanego przez okupujących sejmowe korytarze opiekunów osób niepełnosprawnych. Ministerstwo Finansów swoim nowym komunikatem całkowicie pogrążyło jednak linię obrony rządu.
Okazuje się bowiem, że żadna danina solidarnościowa nie jest potrzebna, a budżet wydaje się być w bardzo dobrej kondycji. Na koniec kwietnia tego roku odnotowano rekordową nadwyżkę w wysokości 9,3 mld zł, co jest znaczącym wzrostem, ponieważ po marcu było to zaledwie 3,13 mld zł. Dochody państwa w okresie styczeń -kwiecień były równocześnie wyższe aż o 8,3 mld zł.
Zatem skoro jest tak dobrze, to dlaczego równocześnie jest tak źle? Wszystko wskazuje zatem na to, że środki na zrealizowanie postulatów prostujących w budżecie są, ale rząd nie ma dobrej woli pójść na rękę niepełnosprawnym.
Wszystko ponownie sprowadza się do rzeczy w polityce i zarządzaniu kluczowej – określenia priorytetów. Niepełnosprawni nie są po postu opłacalną grupą docelową dla dobrej zmiany, stąd rządzący nie widzą potrzeby nadmiernego inwestowania akurat w tę grupę społeczną.
Obecna nadwyżka nie przekłada się na działania obozu władzy także dlatego, że jest ona wynikiem częściowo kreatywne księgowości, ponieważ rząd tradycyjnie przełożył największe wydatki na koniec roku, aby utrzymywać medialną fikcję braku deficytu.
MF:
Rekordowa nadwyżka w budżecie.
Po kwietniu wyniosła 9,3 mld zł.Rok temu w tym czasie był deficyt w wysokości ok. 1 mld zł. pic.twitter.com/M6bTLHCPDY
— Rafał Mundry (@RafalMundry) May 25, 2018
Nie mniej jednak sytuacja budżetu jest dobra, ale zamiast zająć się najważniejszymi problemami, rząd skupia się na tanim populizmie i oderwanych od rzeczywistości inwestycjach. Warto wspomnieć dla porównania miliardy na Centralny Port Komunikacyjny, kwietniowe zapowiedzi wyprawki szkolnej, czy obietnicę Beaty Szydło, że rząd planuje podwyżkę minimalnej emerytury o 200 zł w roku wyborczym. Pozwala to sobie uzmysłowić, że co innego niż hierarchia potrzeb społecznych kieruje działaniami obecnego rządu. Jednak przy zbyt nachalnej i niespójnej propagandzie Polacy, mogą wbrew oczekiwaniom władzy, przestać dłużej nabierać się na jego wizerunkowe sztuczki.
Źródło: businessinsider.com.pl
fot. flickr/Sejm RP
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU