Jak to brzmiało? “PiS zabrało miliony złodziejom, a oddało dzieciom”? Prawo i Sprawiedliwość skutecznie zbudowało narrację, jakoby wprowadzone przez nie świadczenia socjalne pochodziły z kieszeni nadzwyczajnej, stojącej ponad prawem kasty, której wystarczyło tylko “zabrać”. Jak się właśnie okazuje, rząd, wobec, jak należy rozumieć, braku złodziei, z braku pieniędzy sięga po nie do Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
Przez dwa lata rząd wyda 4,6 mld zł ze środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych na cele niezgodne z ich przeznaczeniem. Ze składek odkładanych na pensje wypłacane w razie bankructwa firm rząd zamierza sfinansować świadczenia przedemerytalne oraz staże i specjalizacje pracowników medycznych.
https://twitter.com/gambitek/status/1034204949641449473
Do sięgnięcia po pieniądze zachęciła rząd nadwyżka 2,4 mld złotych wolnych środków na koniec tego roku w Funduszu. W tym roku rząd sfinansuje z niej wypłatę 2,1 mld zł świadczeń przedemerytalnych (wcześniej wypłacanych z Funduszu Pracy), a w przyszłym lekarskie staże i specjalizacje. W związku z wynegocjowanym tzw. dodatkiem patriotycznym za zobowiązanie się do odpracowania dwóch lat w Polsce w ciągu pięciu po uzyskaniu specjalizacji, na ten cel potrzebna będzie kwota o 728 mln zł (w tym roku, a około 900 mln zł w latach kolejnych) wyższa od założonej w Funduszu Pracy 1,18 mld zł.
Efektem tego na koncie Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych na koniec przyszłego roku pozostanie tylko 0,64 mld zł wolnych środków – kwota wystarczająca na zapotrzebowanie celowe wypłat upadających firm w obecnej, dobrej jeszcze sytuacji ekonomicznej państwa. W wypadku kryzysu, bądź utrzymania opisanego finansowania na kolejne lata, rząd będzie zmuszony do zaciągnięcia pożyczki na wypłatę pensji dla pracowników upadających firm.
– Rząd traktuje środki zgromadzone na FGŚP, a także na Funduszu Pracy jako zaskórniaki, z których można podbierać pieniądze w razie potrzeby – mówi Dziennikowi Gazecie Prawnej Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan. To działanie rządu może być niezgodne z prawem. Według przepisów ze środków funduszu można wypłacać inne świadczenia niż pensje, o ile znajdą się dodatkowe pieniądze na to działanie. Tymczasem z zmiany ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy wynika, że fundusz ma wydać własne pieniądze.
Drenowanie Funduszu jest przykładem krótkowzroczności. W przyszłym roku spodziewane jest pogorszenie koniunktury, choćby za sprawą zadłużających się przedsiębiorstw budowlanych. Rekordowo niskie bezrobocie prowadzi do zastoju w realizacji zamówień, które prowadzą do problemów w innych branżach.
Niestety, Prawo i Sprawiedliwość nie ma w planie odpowiedzialnego rządzenia, zajmuje się wszak “zabieraniem złodziejom”. Kogo ma za złodziei widać jak na dłoni, pytanie tylko skąd weźmie pieniądze gdy te się skończą.
fot. Flickr/Sejm RP
POLUB NAS NA FACEBOOKU [wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU