Kilka europejskich państw wprowadziło godzinę policyjną, jako element walki z szalejącą epidemią. Czy taki scenariusz będzie wprowadzony w Polsce?
Epidemia rozwija się z szaleńczą prędkością. Polskie szpitale są na granicy wydolności, a wczorajsza informacja mówiąca, że w całej Warszawie przez kilka godzin nie było wolnego respiratora, zelektryzowała opinię publiczną. Od ponad tygodnia Polska jest w czerwonej strefie. Obywatelom nakazano noszenie maseczek oraz zamknięto restauracje, knajpy i puby. To jest lockdown w wersji light, ale codzienne dane o liczbie zakażeń, zajętych łóżkach i respiratorach pokazują, że pędzimy na ścianę.
Rząd sam przyznaje, że z palety nowych obostrzeń został praktycznie tylko pełny lockdown. Niektóre europejskie kraje wprowadziły także godziny policyjne. Premier Mateusz Morawiecki lubi o tym mówić na konferencjach prasowych, aby wywołać przekonanie, że w innych państwach jest gorzej niż w Polsce. Problem szefa rządu polega na tym, że to chwilowe złudzenie, a zagraniczna prasa już pisze o Polsce jako Lombardii kolejnego uderzenia koronawirusa.
Czy scenariusz wprowadzenia godziny policyjnej wejdzie w życie w Polsce? Na tym zastanawia się gen. Adam Rapacki – Spodziewam się u nas wprowadzenia godziny policyjnej. Oficjalnym uzasadnieniem będzie zapewne gwałtowny, postępujący wzrost zachorowań i tu rządzący powołają się na przykłady innych krajów, które już to zrobiły – mówi były zastępca komendanta głównego policji i były podsekretarz stanu w resorcie spraw wewnętrznych. Generał dodaje, że nieoficjalną przyczyną będą protesty rozlewające się po kraju.
Gen. Marek Dukaczewski, były szef Wojskowych Służb Informacyjnych, mówi w podobnym tonie – Departament modelowania matematycznego Uniwersytetu Waszyngtońskiego w Seattle już trzy miesiące temu wyliczył, że w grudniu w Polsce będzie 250 zgonów dziennie. Teraz te wyliczenia zaktualizowano do 400 dziennie. Nasze Rządowe Centrum Bezpieczeństwa musi posiadać te analizy – podkreśla w rozmowie z Gazetą Wyborczą. Żeby wprowadzić w Polsce godzinę policyjną, trzeba najpierw wprowadzić stan wyjątkowy.
Źródło Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU