Tydzień temu rząd podpisał porozumienie z górniczymi związkami. – Prawdopodobnie jednak sprzedał górnikom Niderlandy – komentuje Rzeczpospolita.
W 2021 roku ma zostać zlikwidowana kopalnia Pokój, w kolejnych latach następne, aż do 2049 roku – tak wyglądały kluczowe ustalenia podpisanego przez rząd z górnikami porozumienia. Ogłoszono również przyjęcie niemieckiego modelu transformacji górnictwa, czyli długookresowej przemiany sektora. Warszawa planuje dopłacać latami do wydobycia węgla i tu pojawia się problem.
Z naszych nieoficjalnych informacji od dyplomatów w Brukseli wynika, że rząd nie konsultował z Brukselą tego programu. Gdyby to zrobił, zdałby sobie sprawę, że projekt jest nie do zaakceptowania – pisze dzisiejsza Rzeczpospolita. Jak sugeruje gazeta, rząd prawdopodobnie sprzedał górnikom Niderlandy.
– Państwa członkowskie mogą przyznawać pomoc na pokrycie kosztów nadzwyczajnych wynikających z zamykania niekonkurencyjnych kopalń węgla. Z tych ostatnich można sfinansować m.in. odprawy, emerytury wyrównawcze i świadczenia socjalne dla tracących pracę – mówi Rzeczpospolitej, Arianna Podesta, rzeczniczka Komisji Europejskiej.
Sęk w tym, że rząd w Warszawie planuje dopłacać do wydobycia węgla, a to już jest traktowane jako pomoc publicza, co zaburza konkurencję na rynku i jest zabronione. Według Jerzego Buzka, obojętne jest jakie będzie źródło pomocy, ale w unijnym prawie nie ma podstawy prawnej do takiej decyzji. – Prawnicy polskiego rządu, którzy będą o to występować, muszą mieć świadomość, że to propozycja karkołomna – mówi gazecie eurodeputowany.
Źródło Rzeczpospolita
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
