“Uczniakiem” nazywa ministra rolnictwa Michał Kołodziejczak z AgroUnii i zapowiada na jutro przejazd setek traktorów przez Warszawę.
Rolnicy dali się we znaki politykom Prawa i Sprawiedliwości. Po próbie przeforsowania “Piątki dla zwierząt”, parlamentarzyści obozu rządzącego pod swoimi biurami poselskimi i domami zobaczyli wysypany obornik. Ustawa, której twarzą był Jarosław Kaczyński i młodzieżówka PiS, doprowadziła do kryzysu w partyjnych szeregach. Prezes PiS w pierwszej reakcji zawiesił w prawach członków partii posłów, którzy nie poparli jego projektu. Po miesiącu w trybie awaryjno-desperackim partia się cofnęła i przywróciła na łono wszystkich zawieszonych.
“Piątka dla zwierząt” trafiła do zamrażarki, ale ma wrócić zmodyfikowana na wiosnę. Jarosław Kaczyński przegrał pierwszą rundę z rolnikami i własną partią. I właśnie zapowiedź kolejnej próby przeforsowania ustawy Kaczyńskiego, budzi na wsi opór. – Oj, myślę, że to wszyscy zobaczą już w sobotę. Ale myślę, że takiego protestu jeszcze nie było. Od kiedy pamiętam marzeniem wielu osób było to, żeby w Warszawie były traktory i spodziewajmy się tego już niedługo – mówi w RMF FM lider AgroUnii Michał Kołodziejczak, pytany o sobotni protest w Warszawie.
Kołodziejczak w kontekście nowej ustawy zapowiadanej na wiosnę zaznacza, że nikt z rolnikami niczego nie konsultuje. Dodaje, że nowy minister rolnictwa Grzegorz Puda nie kwapi się do żadnych rozmów na temat problemów rolników. – Kto powołał takiego człowieka, który w ogóle nie pokazuje się, nie rozmawia, nie przedstawia rozwiązań? Który poznaje dopiero ministerstwo rolnictwa w trakcie takiego kryzysu, to jest naprawdę dobry czas, żeby takiego “uczniaka” wstawiać na fotel ministra? – pyta. Z szefem resortu rolnictwa nie chcą mieć nic wspólnego i domagają się rozmów z premierem Morawieckim.
Źródło RMF FM
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU