Rząd nieodpowiedzialność ma we krwi i nawet nie potrafi uczyć się na własnych błędach. Okazuje się, że nie wyciągnięto żadnych wniosków z afery mailowej.
Gdy wybuchła afera mailowa, Michał Dworczyk wszedł do schowka na miotły i przez dłuższy czas nie pojawiał się publiczne. Gdy na rządowych konferencjach padały pytania o wyciek maili z jego prywatnej skrzynki, dziennikarze byli wyciszani, a pytania ucinano. W końcu pod presją mediów najbliższy współpracownik premiera Mateusza Morawieckiego zdobył się na odwagę i pokrętnie zaczął się tłumaczyć.
I gdy wydawało się, że logika podpowiadałaby głębokie wyciągnięcie wniosków z frywolności mailowej ministra, rząd jak to ma w zwyczaju, idzie w poprzek obowiązującym regułom spójnego myślenia. Udowodnił to reporter radia TOK FM.
Okazuje się, że afera niekoniecznie zrobiła wrażenie na pracownikach administracji państwowej i nie przełożyła się na wzrost ostrożności. Reporter TOK FM w poniedziałek (6 września) w KPRM zrobił zdjęcie służbowego laptopa pracownika kancelarii premiera, z otwartą pocztą Gmail w roli głównej – pisze stacja.
Kancelaria Premiera nadal niezabezpieczonym gmailem stoi – napisał dziennikarz dołączając zdjęcie. Portal Niebezpiecznik.pl od razu zapytał – Kto odczyta login?
Kto odczyta login?#ZoomAndEnhanceParty https://t.co/S1IQr7xiDW
— Niebezpiecznik (@niebezpiecznik) September 7, 2021
Po wpisem dziennikarza internauci w komentarzach złapali się na głowę. Jeden z nich szyderczo skomentował – Konsekwencji nie można im odmówić. Inny napisał w poważniejszym tonie, że to jest ignorancja zasad bezpieczeństwa i zasad zachowania poufności informacji.
“Człowiek uczy się na własnych błędach. Mądry uczy się na cudzych. Głupiec popełnia ciągle te same, licząc na inne rezultaty” – skomentował Szymon Jadczak, dziennikarz Wirtualnej Polski.
"Człowiek uczy się na własnych błędach. Mądry uczy się na cudzych. Głupiec popełnia ciągle te same, licząc na inne rezultaty". https://t.co/DffBrhvDjx
— Szymon Jadczak (@SzJadczak) September 6, 2021
Źródło: TOK FM
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU