– Rząd nie planuje prac, które miałyby prowadzić do zwiększenia poziomu podatków – mówił w sierpniu minister finansów Tadeusz Kościński. Okazuje się, że jednak szykuje się niespodzianka – nowy podatek dla tysięcy przedsiębiorców.
Bez nowych podatków? A jednak nie
Jak dowiedziała się „Gazeta Wyborcza”, w wykazie prac Rady Ministrów znalazł się pewien intrygujący projekt. Chodzi o nowelizację ustaw podatkowych, w tym „przepisy uszczelniające system podatku dochodowego, przez m.in. objęcie zakresem podmiotowym ustawy CIT mających siedzibę lub zarząd na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej spółek komandytowych”. Ta nowość dotknie tysięcy polskich przedsiębiorców.
Grzegorz Szysz, partner i doradca podatkowy w firmie Grant Thornton, nazywa nowy projekt „ogromną i niemiłą niespodzianką” dla wielu polskich firm prywatnych. Spółki komandytowe nie były do tej pory podatnikami CIT – podatek dochodowy płacony jest bezpośrednio przez wspólników, proporcjonalnie do udziału w zyskach. Zmiany wskazują, że CIT płaciłaby najpierw sama spółka, a potem wspólnicy odprowadzaliby jeszcze podatek dochodowy.
– Byłoby to zatem podwójne opodatkowanie, analogicznie do np. sp. z o.o. Wyobrażam sobie jednak, że można do ustawy wprowadzić dodatkowe zasady, np. wspólnicy (albo ich część, np. grono spełniające określone warunki) mieliby prawo odliczyć od swojego podatku przy wypłacie zysku odpowiednio kalkulowaną część podatku zapłaconego wcześniej przez spółkę – komentuje Szysz w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU