Rząd wydał w tym roku na catering ponad pół miliona złotych. Najwięcej pieniędzy na przekąski wydało ministerstwo rozwoju – więcej, niż w całym poprzednim roku.
Jak ustalił „Fakt”, tylko siedem ministerstw wydało w zeszłym roku na catering ponad milion złotych. W tym roku te same resorty wydały już ponad pół miliona. Najwięcej w 2019 roku jedzono w ministerstwie finansów. Szef resortu przeznaczył na przekąski dla pracowników 288 tysięcy złotych. W tym roku zdecydowano się na oszczędności – do końca października na catering resort przeznaczył 100 tysięcy złotych.
Z kolei większe wydatki na posiłki odnotowało ministerstwo rozwoju. W całym 2019 roku resort wydał niewiele ponad 150 tysięcy złotych, przez dziesięć miesięcy tego roku zaś już ponad 200 tysięcy. Przedstawiciele ministerstwa tłumaczyli w rozmowie z „Faktem”, że przyczyną jest ciężka pracy urzędników.
– Wydaliśmy tyle, bo w czasie pandemii musieliśmy zapewnić posiłki urzędnikom, którzy pracowali dniami i nocami nad kolejnymi tarczami antykryzysowymi – mówi rozmówca „Faktu”. Z kolei ministerstwo klimatu tłumaczy wydatki – 67 tysięcy złotych – potrzebą zorganizowania posiłków na potrzeby komisji eksperckich i konferencji.
Wyjątkowo oszczędne są resorty sportu, obrony narodowej oraz funduszy i polityki regionalnej, które nie przeznaczyły na catering żadnych środków. Z zestawienia „Faktu” wynika też, że w trudnym czasie pandemii postanowiło zaoszczędzić ministerstwo nauki. W poprzednim roku wydało na posiłki ponad 56 tysięcy złotych, w tym roku – ani złotówki.
Źródło: Fakt
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
