Oficjalna wersja premiera Morawieckiego i resortu finansów jest taka, że polski budżet jest w świetnym stanie, notujemy nienotowane dawno wzrosty przychodów z podatków i możemy się cieszyć nadwyżką budżetową. Nieoficjalnie co rusz widzimy, że mróweczki w MF szukają dodatkowych środków w kieszeniach Polaków wszędzie tam, gdzie uda się to wprowadzić po cichu i bez wielkiego rozgłosu. Wczoraj Dziennik Gazeta Prawna donosiła o planach minister finansów Teresy Czerwińskiej, która chce zmienić zasady odliczania od kosztów prowadzenia działalności leasingu samochodów służbowych. Zmiany mają sprawić, że bardzo popularny w Polsce leasing operacyjny stanie się nie tylko znacznie mniej atrakcyjny w przypadku droższych aut (limit odliczeń zostanie ustawiony na poziomie 150 tys. złotych) ale także pojazdów tańszych, których w Polsce leasinguje się najwięcej.
Resort finansów chce ograniczyć możliwość odliczania wydatków, gdy auto osobowe jest wykorzystywane do celów mieszanych – zarówno firmowych, jak i prywatnych. W tym wypadku będzie można pomniejszyć przychody tylko o 50 proc. poniesionych wydatków. To może sprawić, że wielu przedsiębiorców przestanie uważać ten rodzaj pozyskania samochodu do firmy za atrakcyjny. Wejście w życie planowanych zmian miałoby mieć miejsce już od 2019 roku.
Ślepa pogoń za zwiększeniem obciążenia podatkowego przedsiębiorców może się jednak rządowi odbić czkawką. Jeśli rzeczywistym efektem będzie zmniejszenie popularności leasingu operacyjnego, to dochody wcale nie wzrosną za to skutecznie uderzą w ten bardzo dynamicznie rozwijający się rynek.
Na tle Europy rynek leasingu w Polsce wygląda imponująco. Niedawno Leaseurope, europejska federacja leasingowa podała wstępne wyniki rozwoju europejskiego rynku leasingu w ubiegłym roku.
– Średnioroczna dynamika europejskiego rynku leasingu w latach 2013-2017 wyniosła +7,2%. Porównując te dane z danymi Związku Polskiego Leasingu widzimy, że w ostatnim roku, polski sektor leasingu zanotował +15,7 proc. wzrost, przy +17,7 proc. średniorocznej dynamice polskiej branży leasingowej w ciągu ostatnich 5 lat. Dynamika naszego rynku znacznie przewyższa wzrost całego europejskiego sektora, dzięki czemu w ciągu ostatnich 12 miesięcy udział polskiej branży leasingowej w rynku europejskim wzrósł z 4,4 do 4,8 proc. Sfinansowanie inwestycji polskich przedsiębiorców w 2017 r. na poziomie 67,8 mld zł (15,9 mld euro), pozwoliło Polsce zająć wysoką siódmą lokatę w rankingu rynków europejskich – mówił Mieczysław Woźniak, wiceprzewodniczący Komitetu Wykonawczego ZPL, Członek Rady Dyrektorów Leaseurope.
Jaki interes przyświeca resortowi finansów, by w najbliższych latach rynek musiał wyhamować trudno racjonalnie wyjaśnić. Być może istotą problemu jest to, że jest to rynek w pełni prywatny, a jako taki niespecjalnie odpowiada rządowi, którego marzeniem jest stopniowa nacjonalizacja wszystkich obszarów gospodarki.
fot. flickr/Sejm RP
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU