Polityka i Społeczeństwo

Ryszard Kalisz: Stan wyjątkowy wprowadza się wtedy, kiedy dostępne środki konstytucyjne nie wystarczają [WYWIAD]

Jak długo Pana zdaniem będziemy wychodzić z strefy peryferyjnej Unii Europejskiej?

To jest problem, o którym opozycja mówi najmniej. Mianowicie, co miałoby się stać po PiS-ie. Po pierwsze: należałoby przywrócić stan, który będzie zgodny z konstytucją, czyli wszystkie „reformy” i inne działania w sądownictwie (i nie tylko) muszą być anulowane, a ludzie, którzy zostali powołani w sposób niezgodny z prawem – odsunięci i rozliczeni.

Po drugie: należy naprawić relacje z partnerami w Unii Europejskiej i być znowu aktywnym graczem na rzecz integracji europejskiej. Sądzę, że wbrew pozorom, może to być dużo łatwiejsze niż przywrócenie praworządności w kraju.

Instytucje europejskie, a także Ameryka, pełnym głosem mówią o tym, jak ważne są wolne media. Co, Pana zdaniem, stanie się z lex-TVN? Jak Pan ocenia szanse na prezydenckie weto w tej sprawie?

Jeżeli zostanie zawetowana – to projekt upadnie, bo Kaczyński nie zbierze 3/5 głosów w celu odrzucenia weta. Jednak moim zdaniem PiS wycofuje się z tej ustawy i z chęci zlikwidowania TVN24.

Od początku obecnych rządów PiS-u Polska ma problemy z praworządnością na arenie europejskiej. Dość konsekwentnie nie wciela w życie ani orzeczeń Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, ani Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Dlaczego rządzącym tak bardzo zależy na prawnym Polexicie? 

Z prostego powodu – Jarosław Kaczyński jest wychowankiem profesora Stanisława Ehrlicha z Uniwersytetu Warszawskiego, który stworzył zasadę jednolitej władzy państwowej, a właściwie pozakonstytucyjnego ośrodka dyspozycji politycznej. Prezes PiS konsekwentnie do tego dąży i chce mieć cały trójpodział władzy w swoim ręku, co w większym stopniu osiągnął, bo nie podporządkował sobie całego wymiaru sprawiedliwości.

Kiedy obecna „demokratura” zostanie ostatecznie przekształcona w pełną dyktaturę? Czy wystarczy do tego fałszerstwo wyborcze w stylu Łukaszenki?

PiS ma podporządkowaną Państwową Komisję Wyborczą, Krajowe Biuro Wyborcze, Izbę Spraw Publicznych i Kontroli Nadzwyczajnych, która jak pamiętamy została utworzona przez rządzących w celu stwierdzania ważności wyborów oraz Telewizję i Radio Publiczne. Czysto hipotetyczne, jeśli wygrają najbliższe wybory partie opozycyjne – to co może zrobić PiS w takiej sytuacji, dysponując tymi narzędziami? Niech każdy sam sobie odpowie na to pytanie. Owszem – są jeszcze komisje wyborcze i należy kontrolować wybory, ale sfera wolności jest coraz mniejsza.

Czy Pana zdaniem można odsunąć PiS od władzy za pomocą kartki wyborczej?     

To jest piekielnie trudne, ale żeby to zrobić partie opozycyjne muszą pokazać jak ważna jest demokracja i wartości zachodnie. Jeżeli to się przedstawi w sposób atrakcyjny dla ludzi i jednocześnie pokaże, że PiS bazuje tylko na strachu społeczeństwa – to można wygrać.

Jak pokazać atrakcyjność demokracji i obłudę PiS-u?  

Po pierwsze – trzeba mieć program, a potem w sposób umiejętny go przedstawić. Dotrzeć do osób, które mają poczucie niedochowania ich godności. Mam tu na myśli ludzi, którzy pokończyli studia wyższe, ale spotkali się z blokadą awansu i czują się pokrzywdzeni przez elity. Pokazać im, że to nie elity ich blokują, tylko należy usprawnić system awansu.

Reasumując: należy rozmawiać z ludźmi i pokazywać na czym polega sukces i jak można go osiągnąć. To znaczy, że należy nie tylko wyeliminować potencjalnego konkurenta, ale również znaleźć swoje miejsce w życiu, a państwo powinno to umożliwić. O tym, niestety, mało kto myśli wśród opozycji i to jest największy problem.

Bardzo dziękuje za rozmowę.      


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Michal Ruszczyk

Historyk i dziennikarz współpracujący z portalami informacyjnymi i mediami obywatelskimi. Redaktor Sieciowej Telewizji Obywatelskiej Video Kod. Redaktor miesięcznika “Nasze Czasopismo” od stycznia 2018 do marca 2019. Od października 2018 współpracownik portali internetowych - Crowd Media, wiadomo.co i koduj24. Współzałożyciel i członek zarządu Stowarzyszenia Kluby Liberalne do marca 2019 roku. Od kwietnia 2019 związany z Koalicją Ateistyczną. Były członek warszawskich struktur Nowoczesnej.

Media Tygodnia
Ładowanie