Rydzykowi tylko pieniądze w głowie. Zobaczcie, jaki bezczelny apel wystosował

Ojciec Rydzyk zabrał głos na temat spraw finansowych swoich inicjatyw. Redemptorysta chciałby, aby bogaci katolicy wsparli jego dzieło.

W wywiadzie dla „Naszego Dziennika” Tadeusz Rydzyk podjął delikatny temat finansów. Kontrowersyjny redemptorysta zaapelował do czytelników o wsparcie finansowe. Jak stwierdził, u podstaw założenia Radia Maryja stało założenie, że będzie się ono utrzymywało z datków, dzięki czemu będzie niezależne.

– Jak zakładaliśmy radio, powiedzieliśmy sobie, że nie będzie ono utrzymywało się z reklam. „Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie” – powiedział Rydzyk. – Wierzyliśmy, że utrzyma się dzięki ludziom. Te środki nie są duże, ale są i dzięki temu Radio Maryja jest niezależne. Wielcy tego świata nie mogą wpływać na to, co mówimy. To jest wolny głos – podkreślał.

„Środki nie są duże”, a więc przydałoby się trochę więcej grosza. Dziennikarka prowadząca rozmowę zasugerowała, że „głoszenie prawdy” kosztuje i Rydzyk się z nią zgodził. Zaapelował do czytelników o wsparcie dla jego uczelni, która kształtuje nowe umysły i jest wolna od złych ideologii.

– Tylu mamy katolików, dobrych Polaków – mówił zakonnik. – Gdyby zechcieli przekazywać stały datek na naszą uczelnię, przeznaczać odpis podatkowy na dobry cel… Może czytelnicy „Naszego Dziennika” pomogliby znaleźć takich ludzi, powiedzieliby im o naszej uczelni? – dopytywał.

Tadeusz Rydzyk mógł nie zauważyć, że wśród „niedużych środków” od odbiorców jego mediów, do Torunia spływają całkiem spore przelewy od państwa. Według obliczeń portalu OKO.press redemptorysta otrzymał od rządu hojne dofinansowania różnych inicjatyw na kwotę około 325 mln złotych.

Źródło: Onet