Jeśli kontrowersyjny reżyser nie zwolni tempa, do premiery „Polityki” poznamy większą część jego filmu. Teraz Patryk Vega uderza w o. Tadeusza Rydzyka.
– Kochani, tak przy poniedziałku pozdrowienia od ojca dyrektora – mówi na video dostępnym w mediach społecznościowych Vega i prezentuje nowy fragment swojego filmu, którego premiera jest zaplanowana na początek września.
https://www.instagram.com/p/BzFOM-MlYFm/?fbclid=IwAR22myIuF-hJAg1Y42tc8GJpLFnJHXURYf7-VOg_tiy6OtpF–Q4cEbQIeo
Kolejny fragment filmu Patryka Vegi o politykach. Reżyser pokazał scenę z o. Tadeuszem Rydzykiem https://t.co/E1uGLETkmQ pic.twitter.com/IyYtR3hDkx
— Onet Wiadomości (@OnetWiadomosci) June 24, 2019
Cios w Rydzyka
Po Krystynie Pawłowicz, premierze Mateuszu Morawieckim i Jarosławie Kaczyńskim (w tym przypadku poznaliśmy tylko kadr z filmu), przyszedł czas na prezentację kolejnego bohatera „Polityki” – ojca Tadeusza Rydzyka. Duchowny – grany przez Zbigniewa Zamachowskiego, więc wyglądający dużo młodziej niż pierwowzór – na pokazanym video tłumaczy się z posiadania dwóch drogich samochodów.
– Od bezdomnego dostałem, tak im powiedz. Przyjechał bezdomny i dał mi dwa samochody. Pan Stanisław z Warszawy. A potem wziął i umarł – mówi Zamachowski, grający Rydzyka. To oczywiście nawiązanie do kontrowersyjnej wypowiedzi duchownego, który w dość dziwny sposób tłumaczył się z posiadania luksusowych pojazdów.
– Akurat ten samochód to dostaliśmy – nie wiecie o tym – od bezdomnego. Tak, dwa samochody dostaliśmy. Przyjechał bezdomny i dał nam dwa samochody – opowiadał trzy lata temu o. Rydzyk w programie „W naszej rodzinie”.
Redakcja Wirtualnej Polski odnalazła teraz całość rozmowy. Dowiadujemy się z niej, że auta to “volkswageniki”, a bezdomny miał je, ponieważ wygrał 1 milion 350 tysięcy złotych w totolotka.
Vega pokona PiS?
Nowy film Vegi z pewnością będzie hitem kasowym. Wielu komentatorów uważa, że może też uderzyć w PiS i doprowadzić do klęski partii Kaczyńskiego jesienią. Tyle że to mało realne. Tak samo mówiono o „Klerze” Wojciecha Smarzowskiego” i ostatnim dokumencie braci Sekielskich, który dotyczył molestowania dzieci przez księży.
Ponadto warto przypomnieć inny kasowy przebój Vegi – „Służby specjalne”. Także ten film był reklamowany przez pryzmat kontrowersji, jakie były związane z działalnością Antoniego Macierewicza w strukturach służb specjalnych. Po premierze okazało się jednak, że produkcja była tylko zlepkiem teorii spiskowych. Ot, nawet wciągające kino sensacyjne, ale żadne dzieło zmieniające życie i poglądy milionów widzów.
Tak samo Vega pokazał kulisy działania polskiej mafii w „Kobietach mafii”. Całkiem więc realne wydaje się, że teraz poszedł tym samym tropem i nakręcił obraz, który może i będzie się dobrze oglądało (choć to przyjemność z serii guilty pleaser), ale nie wpłynie on na wyborcze decyzje Polaków.
Źródło: Wirtualna Polska, Onet, Twitter
Fot. W. Kompała / KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU