Inwazja na Ukrainę nie idzie po myśli Rosjan. Władimir Putin ogłosił mobilizację, a rosyjska propaganda musi teraz wbić ludziom do głowy uzasadnienie, dlaczego jest to niezbędny ruch.
Władimir Putin ogłosił częściową mobilizację, która może dotknąć nawet milion obywateli Rosji. Lud nie zareagował z entuzjazmem, do wyraźnego buntu doszło w Dagestanie. Eksperci uważają, że pobór ma nie tylko uzupełnić braki na froncie, ale ma też ukryty cel.
– Putin zaczyna oczyszczać republiki „jak leci”. To etniczna czystka. Chce metodami kolonialnymi podbite i wchłonięte przez Rosję narody rzucić do podbicia kolejnego narodu. Trudno, żeby na Kaukazie panowało z tego powodu szczęście – ocenia prof. Daniel Boćkowski w rozmowie z WP.
Nic dziwnego, że rosyjska propaganda dwoi się i troi, by wtłoczyć obywatelom kremlowski przekaz uzasadniający potrzebę mobilizacji. Niezależny portal Meduza ujawnił wytyczne, które trafiły do redakcji rosyjskich mediów państwowych i prokremlowskich. Te mają mówić w swoich programach, że Rosja zawsze wygrywała wojny, gdy jej obywatele wierzyli w „wojnę ludową”. Odbiorcom trzeba wbić do głów, że naród musi „zjednoczyć się przeciwko zagrożeniu NATO”, którego celem jest „rozczłonkowanie i ograbienie” kraju.
– Rosja nie jest w stanie wojny z Ukrainą, ale z NATO. Zachód zabronił Kijowowi negocjacji z Rosją. Wywiad NATO zbiera dane na terytorium Rosji, aby wydać Ukrainie rozkaz przeniesienia działań wojennych do Rosji – czytamy w wytycznych. Propaganda ma przekonać, że naród „nie może dłużej stać z boku” i „zrzucać ciężaru odpowiedzialności na żołnierzy kontraktowych i ludową milicję Donbasu”, bo „rosyjscy żołnierze giną z broni NATO”.
Ważne w propagandowym przekazie jest też pokazywanie „entuzjazmu i wdzięczności” mieszkańców okupowanych terenów. Chodzi o to, by pokazać Putina jako „obrońcę” ludności etnicznie rosyjskiej. Media mają też wmówić ludziom, że przywódca ogłosił mobilizację „w momencie, gdy jest to konieczne i znacząco przyczyni się do osiągnięcia celów specjalnej operacji”.
Źródło: Interia
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU