W jednej z głównych ról wystąpił Aleksiej Spiridonow. — Gdyby Polacy mieli całą kontrolę w swoich rękach, usunęliby wszystkich sportowców, którzy są w jakiś sposób związani z Rosją. Nie dziwi mnie to. To są brudni ludzie. Nie uważam ich za ludzi — powiedział, cytowany przez portal sport-express.ru.
Spiridonow nie pierwszy raz ucieka się do skandalicznych prowokacji. W 2014 r., podczas siatkarskich mistrzostw świata w Polsce, udawał, że strzela z karabinu maszynowego w kierunku trybun. – Cała hala wtedy okrutnie gwizdała podczas hymnu Rosji. To była prowokacja, której nie mogę zapomnieć. Nie wolno w ten sposób się zachowywać — tłumaczył rosyjski siatkarz.
Ciekawe czy Spiridonow uważa za ludzi rosyjskich żołnierzy, którzy zabijają, gwałcą i kradną i imię chorych fantazji Władimira Putina.
Źródło: Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU