Polityka i Społeczeństwo Wojna

Rosyjski admirał spotkał się z załogą zatopionej “Moskwy”. Internauci zwrócili uwagę na pewien szczegół

Admirał Nikołaj Jewmienow, dowódca rosyjskiej marynarki wojennej, spotkał się w Sewastopolu z uratowanymi członkami załogi rosyjskiego krążownika „Moskwa”. Internauci zwrócili uwagę na pewien szczegół…

To był cios prosto w zbrodnicze serce Władimira Putina. Ukraińska armia zatopiła rosyjski krążownik Moskwa, dumę floty czarnomorskiej. W okręt trafiły rakiety Neptun. Rosjanie mają oczywiście swoje wersje, przekonywali, że Moskwa zatonęła „podczas holowania w warunkach sztormu”, mówili o „pożarze”, choć nie wskazywali jego przyczyn.

Co stało się z załogą okrętu, która liczyła 510 osób? Tego do końca nie wiadomo. Rzeczniczka morskiej straży granicznej Ukrainy Natalija Humeniuk przekazała, że z powodu sztormu Rosjanom nie udało się przeprowadzić ewakuacji. Zginąć miał też dowódca krążownika, kpt. Anton Kuprin.

Trafienie spowodowało detonację i zaczęła się walka o życie. Obserwowaliśmy, jak inne okręty próbowały udzielić pomocy, ale nawet siły natury były po stronie Ukrainy. Bo sztorm nie pozwolił ani na spokojną akcję ratunkową, ani na ewakuację załogi – informowała Humeniuk. 

Tymczasem rosyjskie ministerstwo obrony opublikowało nagranie ze spotkania dowódcy rosyjskiej marynarki wojennej, admirała Nikołaja Jewmienowa, z marynarzami zatopionego okrętu. Doszło go niego w Sewastopolu, gdzie miała zostać odwieziona odratowana załoga.

Internauci szybko zwrócili uwagę na jeden szczegół – liczbę widocznych na nagraniu marynarzy. Było ich ok. 100, stali w dwóch rzędach po ok. 50 osób. Co z pozostałymi ok. 400 członkami załogi? Tego nie wiadomo, Rosja nie podaje oficjalnych informacji.

Warto przypomnieć, że to właśnie słynny „ruskij wojennyj korabl”, któremu w pierwszym dniu wojny obrońcy Wyspy Węży kazali „iść na ch…”. Ukraina upamiętniła to wydarzenie wydaniem specjalnej serii znaczków pocztowych.

Czytaj również:

Źródło: Onet, RMF24

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie