Rosja wypuści na rynek podróbkę napoju Coca-Cola o zaskakującej nazwie “Russkaja Kola”. Na jej etykiecie pojawi się wizerunek Matki Boskiej.
Od początku wywołanej przez Władimira Putina wojny w Ukrainie, setki firm i koncernów wycofały się z rosyjskiego rynku na znak protestu przeciwko inwazji. Jednym z nich jest światowa potęga branży spożywczej, Coca-Cola. – Nasze serca są z ludźmi, którzy znoszą niewybaczalne skutki tych tragicznych wydarzeń na Ukrainie. Będziemy nadal monitorować i oceniać sytuację w miarę rozwoju okoliczności – oświadczył na początku marca koncern.
Ale Rosjanie próbują sobie jakoś radzić z ucieczką firm z kraju. Kilka tygodni temu restauracje McDonald’s zostały zastąpione przez “Wujaszka Wanię”, teraz popularny gazowany napój zastąpi “Russkaja Kola”. – To będzie analog z narodowym kolorytem i patriotycznym wzornictwem – powiedział w telewizji Biełsat Aleksander Donskoj, oligarcha odpowiedzialny za wprowadzenie na rynek podróbki Coli, choć oficjalnie o żadnej podróbce nie ma mowy.
Russkaja Kola? To nie podróbka!
– Jestem przeciwko podróbkom, ale za jakościowymi analogami i alternatywami. Dlatego, biorąc za punkt wyjścia sprawdzoną Coca-Colę, tworzymy samodzielny, ekologicznie czysty, ojczysty napój z lokalnych składników i z rosyjskim charakterem – zachwalał Donskoj. To się nazywa logika i tłumaczenia na miarę mistrzów propagandy. Podróbka? W żadnym razie! To jest oryginalna alternatywa!
Pomijając już smak “ruskiej coli” warto zwrócić uwagę na jej etykietkę. Znajduje się ikona Matki Boskiej i napisy stylizowane na bukwicę – wczesną cyrylicę. Producent ogłosił też konkurs na branding napoju. Zwycięzca ma otrzymać 100 000 rubli (8 350 złotych) i “pocałunek w policzek”. Aż strach zapytać kto będzie całował.
Rosyjski oligarcha Donskoj powiedział jednak jeszcze coś ciekawego. Stwierdził bowiem, że mieszanie rosyjskiej Coli z zagraniczną whisky będzie czynem “niepatriotycznym”. – Wychodzę z założenia, że wszystko, co stworzył Bóg, jest boskie, a to jest boski napój. Jestem przekonany, że gdy przedstawiciele Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej go spróbują, spodoba im się – dodał.
"Ważna uwaga: do zagranicznej whisky Russkaja Cola nie pasuje. To niepatriotyczne!" – stwierdza stanowczo zadowolony producent. W zachwalaniu napoju posunął się nawet do odwołania do… rosyjskiej Cerkwi 🤷
🔗https://t.co/PoPgIcFN4q pic.twitter.com/P2KCznWj0h— Biełsat (@Bielsat_pl) June 22, 2022
Źródło: polsatnews.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU