Rośnie napięcie między Litwą a Rosją. Wilno częściowo zablokowało tranzyt rosyjskich towarów do Kaliningradu, Moskwa straszy konsekwencjami. – Jesteśmy gotowi i przygotowani na nieprzyjazne działania ze strony Rosji – powiedział prezydent Litwy Gitanas Nauseda.
Rosja szykuje eskalację?
Litwa zdecydowała o zakazie tranzytu towarów z Rosji do obwodu kaliningradzkiego przez terytorium Litwy. Zakaz dotyczy towarów objętych sankcjami, czyli obejmuje 40-50 proc. towarów, które koleją były przewożone z Rosji do Kaliningradu. Chodzi o m.in. wyroby stalowe, materiały budowlane czy cement, węgiel i zaawansowane technologie.
Ten ruch oburzył Kreml, Rosjanie grzmią o „bezczelnym wybryku”, „bezpośredniej agresji” i „naruszeniu suwerenności” ich kraju. Andriej Kliszas, przewodniczący Komisji Ustawodawstwa Konstytucyjnego Rady Federacji, stwierdził, że blokada „może być podstawą do bardzo twardych i absolutnie legalnych działań ze strony Rosji”. Maria Zacharowa, rzeczniczka rosyjskiego MSZ, zapowiedziała, że „środki odwetowe” Rosji „będą miały charakter praktyczny, nie dyplomatyczny”.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU