Polityka i Społeczeństwo

Rosja znalazła sobie kolejnego wroga, tym razem chodzi o… Wikipedię. Nie uwierzycie, o co poszło

Kreml bierze się za kontrolę internetu. Rosyjskie władze domagają się zmian w artykule o Władimirze Putinie.

Rosja szuka wrogów wszędzie, także w Internecie. Na celowniku rosyjskiego państwowego regulatora mediów i internetu znalazła się Wikipedia. Nie spodobał się artykuł o Władimirze Putinie i zawarte w nim informacje o inwazji na Ukrainę.

Federalna Służba ds. Nadzoru w Sferze Łączności, Technologii Informacyjnych i Komunikacji Masowej, czyli Roskomnadzor, już trzykrotnie zgłosiła do rosyjskiego oddziału Wikipedii swoje żądania o zmiany w treści artykułu o Władimirze Putinie. Służba uważa, że w sekcji „Stosunki z Ukrainą (2012-obecnie)” oraz „Po inwazji na Ukrainę (2022)” znajdują się „nieścisłe informacje o celach i formie specjalnej operacji wojskowej Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej w celu ochrony Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej”. Rosyjska prokuratura zarzuca Wikipedii, że treści na stronie „promowały wyłącznie antyrosyjską interpretację wydarzeń”.

Pod koniec marca Roskomnadzor ostrzegł Wikipedię, że zostanie wobec niej opracowany protokół administracyjny. Portal miałby otrzymać grzywnę w wysokości do 4 mln rubli, jeśli nie zmieni treści artykułów. Tymczasem w Rosji zablokowano już kilka artykułów z internetowej encyklopedii. Chodzi o teksty dotyczące zbrodni wojennych, popełnianych przez Rosję podczas inwazji na Ukrainę, o bombardowaniu szpitala położniczego czy Teatru Powszechnego w Mariupolu oraz o ludobójstwie w Buczy.

Czytaj również:

Źródło: Onet

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie