Rosyjski deputowany Michaił Szeremet wyszedł z inicjatywą powrotu Rosji do flagi ZSRR. – Zachodnie państwa się jej boją, bo przypomina im o wielkości naszego narodu – powiedział.
Po sieci krąży mnóstwo nagrań i kompilacji filmów, które najogólniej można nazwać “Rosja to stan umysłu”. No, i jak się słucha takich pomysłów i takich wypowiedzi, jak ta Michaiła Szeremeta, trudno się z tym prześmiewczym hasłem nie zgodzić. Deputowany Dumy Państwowej…dumał, dumał i wydumał. Sztandat ZSRR wprowadzić!
– Jestem dumny z obecnej, trójkolorowej flagi, lecz na obecnym etapie rozwoju naszego państwa to właśnie Sztandar Zwycięstwa jest symbolem naszego odradzającego się supermocarstwa – powiedział w Dumie Państwowej Szeremet, cytowany przez Unian za rosyjską agencją RIA Nowosti.
Powrót flagi ZSRR? To nie pierwszy taki pomysł
Rosyjski polityk dodał, że pod tą flagą przodkowie walczyli z faszystami, a teraz Rosja znów “musi dawać odpór neofaszyzmowi, który odrodził się w Ukrainie”. Szeremet stwierdził również, że zachodnie państwa zabroniły używania tego symbolu, ponieważ “Boją się go, gdyż przypomina im o naszym wielkim zwycięstwie i wielkości naszego narodu”.
To nie pierwszy taki pomysł w ostatnich tygodniach. W połowie kwietnia Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej również zaproponowała powrót do barw ZSRR. Politycy uzasadniali potrzebę wprowadzenia takiej zmiany “celem zapewnienia Federacji Rosyjskiej zasady sukcesji prawnej Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich na jej terytorium”. Czyli co, najpierw powrót flagi, później terytorium?
Czytaj również:
- Ruska propaganda nie odpuszcza Polsce. To oskarżenie wobec Warszawy to perła wśród kremlowskich bredni
- Rosja przygotowuje się do kapitulacji? Były główny dowódca sił lądowych USA w Europie wskazuje na pewien paradoks
- Po tych słowach rzecznika praw dziecka zrobi wam się słabo. Według Pawlaka 15 lat to odpowiedni wiek na…
Źródło: Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU