Wypowiedź Riabkowa można odczytać jako kolejną próbę zastraszenia Zachodu. NATO nie chce prowokować Rosji do bezpośredniego starcia, ale to sygnały ze strony Rosji wydają się głosem paniki, nie siły. W niedzielę doszło do ataku rakietowego na Międzynarodowe Centrum Sił Pokojowych i Bezpieczeństwa w Jaworowie, ok. 20 km od granicy z Polską. Eksperci odczytują ten ruch jako kolejny straszak przed wysyłaniem broni Ukraińcom. Do sprawy odniósł się Jake Sullivan, doradca Joego Bidena.
– Gdyby doszło do ataku militarnego na terytorium NATO, spowodowałoby to powołanie się na artykuł piąty, a my odpowiedzielibyśmy na to pełną mocą sojuszu – ostrzegł Moskwę Sullivan.
Czytaj również:
- Ukraina ostrzega: ten kraj będzie kolejnym celem Putina. “Nie zamierza się zatrzymywać”
- Na Kremlu też mają dość? Tylko te dwie osoby uparcie chcą kontynuować agresję na Ukrainę. Jedną z nich jest Putin
- To on zaplanował inwazję na Ukrainę? Z Putinem znają się z czasów pracy w KGB
Źródło: Gazeta.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU