Polityka i Społeczeństwo Wojna

Rosja planowała zbrojną inwazję już w 2020 roku. Wówczas na celowniku Kremla był TEN kraj

Rosja Azow
Marco Iacobucci Epp/ Shutterstock

Rosja szykowała inwazję na inny kraj już w 2020 roku. Wtedy Putin nie miał jednak na myśli Ukrainy.

Ukraiński wywiad ujawnił dokumenty, z których wynika, że Władimir Putin planował inwazję na sąsiedni kraj już w 2020 roku. Wówczas Kreml nie planował zajęcia Ukrainy, a Białorusi. Powód? Protesty w kraju po sfałszowanych wyborach i „zwycięstwie” Aleksandra Łukaszenki.

Dokument, który nazwano „Legenda koncepcji przegrupowania jednostek i oddziałów 1 Armii Pancernej w rejon wypełnienia zadań”, zawiera plan wkroczenia rosyjskich wojsk na Białoruś w celu stłumienia protestów. Naturalnie Rosja przygotowała klasyczny pretekst – uniknięcie wojny z NATO. W ruskiej narracji kraje Zachodu miały planować „przejęcie terytorium Białorusi i wyjście na zachodnią granicę Federacji Rosyjskiej”.

Plan zakładał, że ruchy wojsk miały być maskowane za pomocą ćwiczeń wojskowych (czyli tak samo, jak przed inwazją na Ukrainę). Miało to przekonać przeciwnika, że „przegrupowanie jednostek i oddziałów armii do obwodu smoleńskiego ma na celu udział w połączonych ćwiczeniach »Kaukaz 2020«”. Rosjanie zakładali, że jeżeli protesty będą się przedłużać, to Łukaszenka wystąpi do Moskwy o pomoc. Konserwatywna część społeczeństwa przystałaby na taki plan, a protestujący zrezygnowaliby z udziału w strajkach z obawy przed zbrojną interwencją.

Protesty wybuchły na Białorusi po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich 9 sierpnia 2020 roku. Według oficjalnych wyników, Łukaszenka wygrał z 80-proc. poparciem, a druga Swiatłana Cichanouska zdobyła 10 proc. głosów. Społeczeństwo nie miało wątpliwości, że wybory zostały sfałszowane i wyszli na ulice. To były największe protesty w historii niepodległej Białorusi, zginęły co najmniej 4 osoby, a co najmniej 33 tys. poddano represjom. Protesty wygasły w marcu 2021 roku.

Czytaj również:

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie