Stany Zjednoczone otrzymały od Rosji odpowiedź na propozycje ws. gwarancji bezpieczeństwa, których domagał się Kreml.
Pod koniec stycznia USA i NATO wysłały do Moskwy pisemną odpowiedź na rosyjskie żądania. Moskwa domagała się od Zachodu prawnych gwarancji nierozszerzania NATO na Wschód, zwłaszcza jeśli chodzi o Ukrainę. Do tego Sojusz ma wycofać swoją infrastrukturę do stanu sprzed 1997 r. Odrzucono te postulaty, ale wskazano inne obszary, w których obie strony mogłyby dojść do porozumienia, jak kontrola zbrojeń czy traktaty nuklearne.
Kreml nie ukrywał, że nie jest usatysfakcjonowany z takiej odpowiedzi. W czwartek Stany Zjednoczone otrzymały pisemną odpowiedź na propozycje Waszyngtonu. 11-stronicowy dokument został przekazany na ręce ambasadora USA w Rosji Johna Sullivana. Według medialnych doniesień, Rosjanie domagają się wycofania wszystkich wojsk i uzbrojenia USA ze środkowej, wschodniej, południowo-wschodniej Europy i krajów bałtyckich. Kreml oczekuje także konkretnych propozycji dotyczących „treści i form prawnej odmowy Sojuszu Północnoatlantyckiego w sprawie rozszerzenia na Wschód”.
– Przy braku gotowości strony amerykańskiej do porozumiewania się na temat twardych, prawnie wiążących gwarancji zapewnienia naszego bezpieczeństwa ze strony USA i ich sojuszników, Rosja będzie zmuszona reagować, w tym drogą realizacji środków o charakterze militarno-technicznym – napisała Moskwa.
Tymczasem ambasada USA w Moskwie poinformowała, że Rosja wydaliła zastępcę szefa misji dyplomatycznej USA w Moskwie Barta Gormana. Waszyngton ma odpowiedzieć na ten ruch.
– Akcja Rosji przeciwko naszemu dyplomacie była niesprowokowana, uważamy to za krok w kierunku eskalacji stosunków oraz rozważamy naszą odpowiedź – poinformowała amerykańska ambasada.
Dodatkowo w czwartek rano doszło do zaostrzenia sytuacji w Donbasie.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU