Ukraińskie służby specjalne poinformowały o możliwych rosyjskich prowokacjach i fake newsach produkowanych przez kremlowską propagandę.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) poinformowała opinię publiczną o całej palecie rosyjskich prowokacji i produkowanych przez Kreml fake newsów. – Na przykład okupanci na poważnie rozważają wysadzenie magazynów amoniaku w obwodzie charkowskim, by zrzucić winę na Siły Zbrojne Ukrainy – informuje SBU.
W środę zbombardowano szpital położniczo-dziecięcy w Mariupolu, a Rosja uzasadniła ten atak bredniami o wojskowej bazie mającej się tam znajdować. Rosyjski resort obrony poinformował, że Amerykanie planowali na Ukrainie eksperymenty z patogenami ptaków, nietoperzy i gadów. Nietoperze miały być “agentami broni biologicznej”, a ptaki migrujące nad Rosją miały roznosić groźne choroby.
– Takie rzeczy mogła zrodzić tylko chora fantazja. Podobnie jak inne fake newsy o tajnych więzieniach, broni biologicznej, atakach chemicznych, czy nawet bojowych nietoperzach o których oficjalnie mówi ministerstwo obrony – napisała SBU w komunikacie.
W środę brytyjski “Guardian”, powołując się na źródła w zachodnich służbach, napisał, że Rosja może użyć broni niekonwencjonalnej, wskazują na broń chemiczną. Do informacji o możliwych prowokacjach chemicznych i użyciu takiej broni odniósł się Wołodymyr Zełenski.
– Co to za oskarżenia o przygotowywanie ataków chemicznych? Co, zdecydowaliście, że będziecie prowadzić “dechemizację” Ukrainy? Czym? Amoniakiem? Fosforem? Co jeszcze nam przygotowaliście? – pytał prezydent Ukrainy w najnowszym orędziu.
Czytaj również:
- Wybitny piłkarz nie wytrzymał po tych bredniach Ławrowa. Poczęstował kłamcę prostym wulgarnym zwrotem
- W Moskwie wściekłość, część rosyjskich generałów już zostało odsuniętych? “Oni są w rozpaczy”
- Polski ambasador ostrzega państwa Zachodu. “Putin już podjął decyzję o wojnie”
Źródło: TVN24.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU