Rosja wyraziła gotowość do rozmów pokojowych z Ukrainą. – Jesteśmy otwarci na negocjacje. Potrzebujemy dyplomatycznych, pokojowych rozwiązań, ale to wymaga woli obu krajów – powiedziała przewodnicząca rosyjskiej Rady Federacji Walentina Matwijenko.
Rosja nagle chce pokoju?
Słowa Matwijenko padły na spotkaniu z prezydentem Mozambiku w Maputo. Swoją odpowiedzią zaskoczyła niemal cały świat. – Jesteśmy otwarci na negocjacje. Potrzebujemy dyplomatycznych, pokojowych rozwiązań, ale to wymaga woli obu krajów. Jesteśmy gotowi do negocjacji, podpisania umowy, która zakończy wojnę domową na Ukrainie i doprowadzi do pokoju. Póki co nie widzimy takiej woli ze strony Kijowa – stwierdziła.
Pomijając kłamliwe słowa o “wojnie domowej na Ukrainie”, wypowiedź przewodniczącej zaskakuje, bowiem jest to wyraźny sygnał, że Rosja jest gotowa zakończyć walki.
Przypomnijmy, że wcześniejsze rozmowy Ukrainy z Rosją zostały zawieszone w połowie maja. Doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak twierdził, że z winy Rosji. Dodał, że Kreml szantażuje Ukrainę i ma nierealistyczne oczekiwania.
Co nie powinno nas dziwić, Kijów broni integralności terytorialnej swojego kraju. Z kolei szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow stwierdził w wyemitowanym w niedzielę wywiadzie dla francuskiej prywatnej stacji TF1, że “wyzwolenie obwodów donieckiego i ługańskiego jest dla Rosji absolutnym priorytetem”.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU