Po groźbach skierowanych pod adresem Finlandii i Szwecji, teraz Rosja kieruje swoje oczy na Litwę, Łotwę i Estonię. Padły niepokojące słowa.
Szwecja i Finlandia to państwa które rozważają wstąpienie do NATO. Kilka dni temu Rosja warknęła za to na oba państwa – Wstąpienie Finlandii i Szwecji do NATO miałoby poważne konsekwencje militarne i polityczne oraz pociągnęłoby za sobą reakcję – powiedziała rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Maria Zacharowa.
Teraz rosyjski MSZ skierował swoje oczy na Łotwę, Litwę i Estonię – Maria Zacharowa opublikowała oświadczenie, w którym opisuje “gwałtowną eskalację nastrojów antyrosyjskich w krajach bałtyckich” – pisze Gazeta.pl. Rzeczniczka zarzuciła władzom Litwy, Łotwy i Estonii wrogość oraz stawianie się w “awangardzie antyrosyjskiej histerii”.
Na nasz kraj wylewa się gnojowica kłamstw, oszczerstw i fałszerstw – napisała Zacharowa, która twierdzi, że rosyjscy dyplomaci w Litwie, Łotwie i Estonii dostają telefony z pogróżkami lub padają ofiarami “chuligańskich wybryków”. Jako przykład podała antywojenne demonstracje organizowane w okolicach rosyjskich ambasad. Incydenty podawane przez rzeczniczkę nie zostały potwierdzone przez władze krajów bałtyckich.
Czytaj również:
Beata Szydło przemówiła narracją Kremla. Radosław Sikorski nie wytrzymał
Rosjanie nie chcą zabierać z Ukrainy ciał swoich zabitych żołnierzy. Szokująca przyczyna
Hakerzy z grupy Anonymous znowu bezlitośnie uderzają w Putina. Celem były rosyjskie służby specjalne
Źródło: Gazeta.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU