Polityka i Społeczeństwo Wojna

Role się odwracają? Teraz to Ukraina stawia Rosji ultimatum podczas negocjacji

Odbyła się kolejna runda negocjacji pomiędzy Rosją i Ukrainą. Strona ukraińska postawiła Rosjanom ultimatum.

Kilka dni temu pojawił się komunikat, że okupanci szykują referendum niepodległościowe w obwodzie chersońskim. Kreml chce tam stworzyć “republikę ludową”. Taki ruch będzie zapewne wykorzystany propagandowo w trakcie obchodów Dnia Zwycięstwa 9 maja. Rosja musi pokazać jakikolwiek odniesiony na ukraińskiej ziemi sukces.

W czwartek i piątek odbyła się kolejna runda negocjacji w formule online pomiędzy Moskwą i Kijowem. Ukraińcy postawili ruskim ultimatum, zgodnie z którym przeprowadzenie przez Rosjan w obwodzie chersońskim tzw. referendum “postawi kropkę w negocjacjach”.

To kolejne ultimatum stanie przez Ukraińców. Tydzień temu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w podobny sposób wypowiedział się o obrońcach obleganego przez rosyjska armię Mariupola.

Mariupol może być jak dziesięć Borodzianeki chcę powiedzieć, że zniszczenie naszych wojskowych, naszych chłopców postawi kropkę we wszystkich negocjacjach – komentował toczące się rozmowy.

Wczoraj doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak oświadczył, że ukraińscy negocjatorzy są gotowi do spotkania i podjęcia “specjalnej rundy negocjacji” na temat Mariupola.

Bez żadnych warunków. Jesteśmy gotowi na specjalną rundę negocjacji w Mariupolu. Jeden na jeden. Dwa na dwa. By uratować naszych chłopaków, Azow, wojskowych, cywilów, dzieci, żywych i rannych. Wszystkich. Bo to swoi. Bo są w moim sercu. Na zawsze – powiedział. Rosjanie na razie nie odpowiedzieli.

Źródło: Onet.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie